pc
Na pokładzie promu pływającego pomiędzy Wielką Brytanią a Francją doszło do narodzin dziecka. Znaczący udział przy przyjmowaniu malca na świat i udzielaniu fachowej opieki rodzącej miał kapitan statku.
O podobnych sytuacjach często można usłyszeć w kontekście operatorów lotniczych. Tym razem jednak przydarzyło się to na pokładzie promu. W trakcie nocnego rejsu do Dieppe, kapitan promu Côte D’Albatre otrzymał informacje o silnych bólach brzucha u jednej z pasażerek. Szybko okazało się, że jest ona w ciąży – kilka tygodni przed planowanym terminem rozwiązania.
„Statek znajdował się półtorej godziny od Dieppe i płynął z maksymalną prędkością. Sam mam pięcioro dzieci, a najmłodsze z nich ma tylko sześć miesięcy. Wiedziałem zatem, jak się przygotować na narodziny dziecka na pokładzie” - powiedział Matthias Bidet, kapitan statku Côte D’Albatre.
Za pośrednictwem komunikatów głosowych udało się znaleźć wsparcie wśród pasażerów. Przy akcji porodowej asystował także podróżujący statkiem pielęgniarz Julien Pennanec. O sytuacji na promie poinformowano również szpital w Tuluzie. W trakcie porodu prowadzono też telefoniczną konsultację z lekarzem.
Dziecko urodziło się o 3:50 nad ranem, kiedy statek zbliżał się już do Dieppe. Kapitan Bidet odwiedził dziecko oraz jego szczęśliwą mamę już w szpitalu. Firma DFDS nie kryje dumy z umiejętności oraz opanowania kapitana statku.
Jednostka Côte D’Albatre obsługuje połączenia na trasie Dieppe-Newhaven. Statek ten należy do SMPAT (Syndicat Mixte de Promotion de l'Activité Transmanche), ale operatorem połączenia pozostaje DFDS.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody