Astoria w gdańskim porcie. Najstarszy na świecie wycieczkowiec zacumował we wtorek przy Terminalu Promowym Westerplatte. Jednostka ma bardzo barwną historię, a włoskie media okrzyknęły ją „statkiem śmierci”.

Astoria ma 160,08 m długości, 21 m szerokości, 7,6 m zanurzenia oraz 16 144 GT. Statek, którego operatorem jest obecnie Cruise and Maritime Voyages, został zbudowany w 1948 r. Pływa pod portugalską banderą z Wielkiej Brytanii do Europy, z wycieczkami po Wyspach Brytyjskich, norweskich fiordach czy Morzu Śródziemnym.

69-letni wycieczkowiec ma bardzo ciekawą historię. Jednostka została wybudowana w stoczni w Goeteborgu jako Stockholm. Później wielokrotnie zmieniała nazwy i właścicieli.

W 1956 r. Stockholm był uczestnikiem jednej z najsłynniejszych katastrof morskich w historii. Na północnym Atlantyku jednostka w gęstej mgle zderzyła się z włoskim transatlantykiem Andrea Doria. W kolizji zginęły 52 osoby. Wszystkich pozostałych 1 662 pasażerów i członków załogi zdołano uratować zanim, po kilku godzinach, Andrea Doria poszła na dno. Stockholm został później wyremontowany, jednak nikt nie chciał pływać pechowym statkiem.

Po katastrofie statek pasażerski zmieniał nazwy i właścicieli. W latach 80. w porcie w Oslo służył jako hotel dla azylantów. W 1989 r. jednostka została przekazana Włochom. Kiedy wpłynęła do Genui – macierzystego portu włoskiego transatlantyku Andrea Doria, z którym miała kolizję – włoska prasa nazwała ją „statkiem śmierci” i kazała wynosić się z portu.

W 2008 r. Astoria po raz kolejny stała się słynna na świecie. W Zatoce Adeńskiej przetrwała bowiem zmasowany atak 29 łodzi pirackich.

Astoria zabiera na pokład 200 członków załogi oraz 556 pasażerów. Przygotowano dla nich m.in.: liczne restauracje i bary, spa, bibliotekę, centrum fitness i kasyno. W rejsach mogą uczestniczyć tylko pasażerowie powyżej 16 roku życia.

„Statek śmierci” zostanie w Gdańsku do środy wieczorem. To w tym roku jedyna okazja do obejrzenia tej jednostki.

Kolejnym wycieczkowcem, który zawinie do gdańskiego portu, będzie Le Boreal. Statek spodziewany jest w najbliższą sobotę.