PMK
Po pomyślnym zakończeniu rejsu szlakiem arktycznym przez jacht Crystal Serenity, armator jednostki - Crystal Cruises – ponownie oferuje ten rejs swoim klientom. Firma ponadto planuje budowę dwóch kolejnych statków ekspedycyjnych dla turystów szukających przygody na mroźnych wodach Arktyki.
Serenity i dwa kolejne megajachty ekspedycyjne będą częścią serii Crystal Endeavor. Jednostki buduje niemiecka stocznia MV Werften. Nowymi jednostkami zachwycają się stoczniowcy i badacze z całego świata.
Dla armatorów wycieczkowców pływanie po Arktyce to dobry biznes. Crystal Serenity za bilet każdego z 1,7 tys. pasażerów dostał 19,755 dolarów. Statek płynął trasą, którą wiek temu pokonał Norweg Roald Amundsen: z Anchorage na Alasce do Nowego Jorku. Rejs potrwał ponad miesiąc, od 15 sierpnia do 16 września. W 2017 roku Crystal Cruises zamierza ponownie w ofercie zamieścić ten rejs.
Dwóch armatorów wyraziło zaniepokojenie, że rejs Crystal Serenity może zapoczątkować nowy trend na organizowanie wycieczek w tym rejonie. Martwi ich niewystarczające bezpieczeństwo, zagrożenie dla środowiska i wpływ na mniejsze społeczności zamieszkujące teren arktyczny.
- Szlak arktyczny to tysiące mil morskich bez żadnego przystanku. Potrzeba jest nowych regulacji, zanim sprawa wymknie się spod kontroli – twierdzi Tero Vauraste, prezes Arctia, armatora specjalizującego się w lodołamaczach. - Jeżeli w tym rejonie statek wpadnie z kłopoty, nie może liczyć na dużą pomoc, ze względu na słabą infrastrukturę – dodaje.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego