PMK
Izraelski armator Zim Integrated Shipping Services (ZIM) zanotował dużą stratę pieniężną w drugim kwartale tego roku. Powodem kryzys na rynku kontenerowym.
Spółka zanotowała stratę 34,1 mln dolarów, sporo więcej niż rok temu, gdy ta suma wyniosła tylko 6,4 mln dolarów.
Przychody ZIM wzrosły w tym czasie o 14,7 proc., do 751,4 mln dolarów, a wolumen przewiezionych towarów osiągnął 689 tys. TEU, 16,7 proc. więcej niż rok temu.
- W drugim kwartale 2018 r. ZIM zwiększył liczbę przewożonych ładunków do 698 tys. TEU (...) Osiągnięto to pomimo bardzo trudnych warunków rynkowych. Podczas gdy pod koniec kwartału zaczęliśmy obserwować poprawę, wyniki pierwszego kwartału w 2018 r. negatywnie wpłynęły na łączny efekt wyższych cen bunkrów, wyższych kosztów czarterowych i niższych stawek frachtowych – powiedział Eli Glickman , prezes ZIM.
- Mimo tych warunków (...) nadal inwestujemy w rozwiązania cyfrowe, które poprawią naszą efektywność i zadowolenie klienta. Nadal koncentrujemy się na osiągnięciu naszych celów zgodnie z naszą strategiczną wizją jako niezależnego przewoźnika - dodał Glickman.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego