PMK
Jedno z największych holenderskich przedsiębiorstw żeglugowych, Vroon, jest zadłużona na 1,1 mld euro – czytamy w oświadczeniu firmy.
100-letnia, rodzinna firma z Bredy ma we flocie 174 statków pełnomorskich. Teraz ma przed sobą nowe wyzwanie – przetrwanie w czasie kryzysu na rynku offshore, który spowodował zadłużenie przedsiębiorstwa.
- Nasza firma prowadzi dużą część działalności przez spółkę zależną Vroon Offshore Services. A ten segment znajduje się obecnie w dużym kryzysie – można przeczytać w komunikacie.
W ostatnich dniach firmie udało się uzyskać pierwotne porozumienie z kredytorami. Vroon będzie musiał pozbyć się pewnych segmentów działalności i przeprowadzić gruntowną restrukturyzację firmy.
- Płacimy wszystkie odsetki na czas, ale spłatę głównego długu jesteśmy zmuszeni często przesunąć w czasie. W tej sprawie rozmawiamy indywidualnie z każdym z kredytorów. Teraz przed nami bardzo pracowity czas, ale jesteśmy dobrej myśli – powiedział Herman Marks, prezes Vroon.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody