GospodarkaMorska.pl
Po publikacji 23.10.2017 r. na łamach portalu GospodarkaMorska.pl artykułu pt. „Droga Czerwona – cierń, który powali olbrzyma?” autorstwa przedstawicieli Rady Interesantów Portu Gdynia, wiceprezydent Gdyni Marek Stępa zwrócił się do naszej redakcji z prośbą o sprostowanie. Poniżej treść przesłanego komunikatu.
"W związku z dzisiejszą publikacją nt. Drogi Czerwonej na Państwa portalu prosimy o pilne sprostowanie nieprawdziwych informacji, które się w nim znalazły.
Po pierwsze, Gdynia nigdy nie wycofała się z listy BAC Forum Korytarza Bałtyk-Adriatyk ani z żadnego z projektów znajdujących się w tymże wykazie.
Z listy BAC zostaliśmy wykreśleni. Nikt z nami tej decyzji nie konsultował, ani nie pytał zgodę.
Wykreślenie z Forum Korytarza Bałtyk-Adriatyk nie spowodowało także wycofania się z któregokolwiek z projektów mających na celu poprawę dostępności Portu Gdynia od strony lądu, ani żadnej innej inwestycji.
Gdynia czyni nadal intensywne starania by Droga Czerwona, a także Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej, obecnie zwana przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa Via Maris, powstały jak najszybciej.
31 sierpnia 2017 roku, a więc już kilka miesięcy po usunięciu Gdyni z listy BAC, determinacja Miasta Gdynia doprowadziła do podpisania z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz Zarządem Morskiego Portu Gdynia SA uzgodnień dotyczących budowy Drogi Czerwonej i Via Maris, począwszy od węzła na skrzyżowaniu istniejącej drogi ekspresowej S6 (Obwodnicy Trójmiasta) z ul. Morską w Gdyni do Władysławowa.
Celami inwestycji jest zapewnienie dostępu do portu w Gdyni, usprawnienie komunikacji w regionie i umożliwienie rozwoju terenów znajdujących się w jej obszarze. Na mocy tego uzgodnienia wyznaczono przebieg planowanej trasy w granicach administracyjnych Miasta Gdyni oraz określono klasę i podmioty odpowiedzialne za realizację poszczególnych odcinków drogi. W świetle chociażby tego wydarzenia trudno mówić o wycofaniu się Gdyni z projektu.
Po drugie, styczeń 2017 jako planowana data rozpoczęcia prac przy budowie Drogi Czerwonej jest całkowicie niezgodny z prawdą. Termin ten nigdy nie pojawił się w żadnych dokumentach ani nawet ustnych uzgodnieniach związanych z inwestycją. Podobnie kwota 233,26 mln złotych. Na zbliżoną sumę szacowano koszt remontu Trasy Kwiatkowskiego, o którego zaniechanie wniósł Zarząd Portu Morskiego Gdynia, gdyż jego czteroletni okres realizacji spowodowałby paraliż działania portu.
W związku z powyższym oczekujemy sprostowania nieprawdziwych informacji podanych w tekście w możliwie jak najkrótszym czasie, aby zapobiec wtórnym publikacjom w innych mediach, które mogą wywołać poważne zaniepokojenie szczególnie wśród interesariuszy gdyńskiego Portu".
Litwa zaostrza kontrolę zboża z Rosji i Białorusi
Aktywny okres w inwestycjach tonażowych. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 6-10/2024)
Hapag Lloyd w sztormach w 2023 i 2024 r.
Rząd chce, by terminal zbożowy w Gdyni trafił do KGS
Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał polskiego eksportu rolnego
Europejskie Porozumienie Przemysłowe wyzwaniem i szansą dla portów i stref ekonomicznych