OT Logistics jest bliskie rozpoczęcia budowy nowoczesnego głebokowodnego terminalu paszowo-zbożowego. Jego częścią staną się wysokie na 30 metry silosy, które dotąd stały opuszczone.

Osiemnaście silosów to widma dawnej inwestycji, która też zakładała powstanie terminalu agro. Ich budowa rozpoczęła się w 1998 roku przez kanadyjską spółkę Euro Port Poland na terenie wydzierżawionym od gdańskiego portu. Inwestycja jednak upadła, a port odzyskał swoje tereny długie lata po tym fakcie. Pod koniec 2015 roku Zarząd Morskiego Portu Gdańsk zdecydował się wydzierżawić teren firmie OT Logistics. Szczecińska spółka otrzymała teren na 30 lat.

- Teren o powierzchni 26 ha wraz z przyległym doń Pirsem Rudowym będzie doskonałym miejscem na budowę profesjonalnego terminalu, dzięki któremu możliwe będzie nie tylko zwiększenie konkurencyjności samej spółki OT Logistics w obsłudze towarów agro, ale również zapewnienie w Porcie Gdańsk infrastruktury terminalowej dla tego typu ładunków na taką skalę, jakiej w chwili obecnej nie ma żaden inny okoliczny port – zapewniała wtedy Dorota Raben, ówczesna prezes Portu Gdańsk.

OT Logistics oczekuje, że w pierwszym etapie realizacji inwestycji terminal osiągnie zdolność przeładunkową na poziomie 4 mln ton rocznie, oraz że w wyniku realizacji drugiego etapu w latach 2018−2020 zdolność ta zostanie podwojona. Budowa tego terminalu będzie kosztować prawie 200 mln zł. Początkowo zakładano koniec budowy pierwszego etapu w 2018 roku, ale obecnie tę datę przesuwa się na 2019 rok.

Termin rozpoczęcia budowy terminalu jest bowiem uzależniony od skompletowania całej dokumentacji niezbędnej do rozpoczęcia inwestycji. OT Logistics jest obecnie na etapie uzyskiwania pozwoleń środowiskowych.

Okazuje się, że wybudowane wcześniej silosy staną się częścią obecnej inwestycji. Spółka dokończy budowę istniejącej baterii tych obiektów o pojemności 50 tys. MT oraz magazynu o poj. 40 tys. MT. Dalej powstaną kolejne baterie silosów, tyle że już stalowych.

OT Logistics zamierza także dokończyć budowę istniejącego toru dojazdowego wraz z wewnętrzną bocznicą kolejową obejmującą tory postojowe oraz tory ładunkowe. Powstaną także nowe drogi wewnętrzne oraz parking. Załadunek towarów agro będą wykonywały dwa nowoczesne shiploadery oraz jedno uniwersalne urządzenie do obsługi statków w imporcie.

- Nasz port będzie miał istotną przewagę konkurencyjną - ze względu na wyjątkowo dużą powierzchnię magazynową, jako najlepszy port agro na Bałtyku, gdański terminal będzie umożliwiał rozładowanie i załadowanie statku podczas jednego podejścia. Stworzymy dzięki temu unikalną ofertę, bowiem taka usługa pozwoli armatorom znacznie obniżyć koszty – tłumaczy Zbigniew Nowik. – Inwestycja w Gdańsku będzie istotna nie tylko dla naszej Grupy, ale również całej polskiej gospodarki. Pomoże bowiem – poprzez ograniczenie kosztów transportu – znacząco podnieść konkurencyjność naszego rolnictwa – dodaje.