PMK
Chiński prezydent Xi Jinping zainicjował projekt Jednego Pasa Jednej Drogi, jednak stał się on planem międzynarodowym, a nie ściśle związanym z okresem jego prezydencji - powiedział w środę podczas spotkania z dziennikarzami chiński wiceminister handlu Qian Keming.
Wypowiedź ministra, jak podkreśliła agencja Reuters, jest szczególnie znacząca w kontekście mającego się odbyć 14 i 15 maja szczytu poświęconego inicjatywie nowego Jedwabnego Szlaku, znanego też pod nazwą Jednego Pasa Jednej Drogi. To najważniejsze po listopadowym kongresie Komunistycznej Partii Chin wydarzenie, które odbędzie się w Chinach w 2017 r.
Do Pekinu przyjadą przedstawiciele ponad 100 państw, by rozmawiać na temat rozszerzenia sieci współpracy handlowej pomiędzy państwami Azji, Afryki i Europy dzięki wielomiliardowym inwestycjom infrastrukturalnym.
Jak potwierdziło we wtorek chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych obecni mają być premierzy Włoch Paolo Gentiloni, Hiszpanii Mariano Rajoy, Grecji Aleksis Cipras, Węgier Viktor Orban, a także szefowa polskiego rządu Beata Szydło. W szczycie mają także uczestniczyć prezydenci Szwajcarii, Czech, Filipin i Rosji.
Według chińskich danych, cytowanych przez agencję Reuters, w latach 2014-2016 przedstawiciele biznesu z Państwa Środka podpisali umowy o wartości blisko 305 mld dolarów na projekty "realizowane wzdłuż lądowych i morskich korytarzy" nowego Jedwabnego Szlaku. Część z nich to przedsięwzięcia długoterminowe.
Według ekspertów inicjator projektu, prezydent Xi prawdopodobnie ustąpi z urzędu na początku 2023 roku - pod koniec drugiej, pięcioletniej kadencji.
Zapytany o to, czy Chiny mogą wobec tego zagwarantować, że projekt będzie kontynuowany po odejściu prezydenta Xi, chiński wiceminister handlu Qian Keming podkreślił w środę na spotkaniu z dziennikarzami, że trwałość tej inicjatywy zależy od zaangażowania poszczególnych państw, a "nie od tego, kto był jej inicjatorem czy jak długo będzie sprawował swój urząd".
"Pomysłodawcą inicjatywy Jednego Pasa Jednej Drogi był w 2013 roku prezydent Xi, ale nie jest to projekt indywidualny czy wstępna propozycja. To koncepcja, która zyskała szeroki odzew na całym świecie" - podkreślił Qian, cytowany przez agencję Reuters.
Według ekspertów ds. międzynarodowych, Chiny wciąż odpierają wysuwane przez wiele krajów zarzuty, że plan nowego Jedwabnego Szlaku jest częścią szerszej strategii, której celem jest realizacja przez ten kraj własnych interesów i osiągnięcie globalnej dominacji. Natomiast sam prezydent Xi odwołuje się do tej inicjatywy, by przedstawiać Chiny jako otwartą gospodarkę, odcinającą się od coraz powszechniejszych na świecie praktyk protekcjonistycznych. Przedstawiciele zagranicznych rządów i międzynarodowych grup biznesowych zarzucają jednak chińskim władzom, że uczyniły niewiele, by odejść od polityki dyskryminacji i znieść bariery rynkowe, które faworyzują chińskie przedsiębiorstwa.
Ministerstwo Infrastruktury: decyzja w sprawie przetargu na terminal zbożowy w rękach Portu Gdynia
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie