PMK
Kanał Sueski przez ostatnie dwie doby pogrążył się chaosie, spowodowanym licznymi kolizjami i statkami wpływającymi na mieliznę. Ruch przez ten czas był praktycznie zerowy.
Wszystko zaczęło się od wpłynięcia na mieliznę kontenerowca Aeneas 15 lipca. Przyczyną wypadku kontenerowca o nośności 63 tys. dwt była awaria silnika. To był zalążek chaosu, gdyż ta jednostka była 20 w konwoju 27 innych. Znajdujące się za nią 3 masowce nie zdążyły zareagować na awarię kontenerowca i doszło do kolizji.
16 lipca uporano się w końcu z wyciągnięciem kontenerowca i przywróceniem ruchu. Niestety tego samego dnia na mieliznę wszedł masowiec Panamax Alexander o nośności 40 tys. dwt. Dopiero następnego dnia uratowano jednostkę.
Jednak dopiero dziś władze Kanału Sueskiego wznowiły tranzyt konwojów, ale i tak mnóstwo statków zostało opóźnionych.
Litwa zaostrza kontrolę zboża z Rosji i Białorusi
Aktywny okres w inwestycjach tonażowych. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 6-10/2024)
Hapag Lloyd w sztormach w 2023 i 2024 r.
Rząd chce, by terminal zbożowy w Gdyni trafił do KGS
Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał polskiego eksportu rolnego
Europejskie Porozumienie Przemysłowe wyzwaniem i szansą dla portów i stref ekonomicznych