PMK
Rosyjski Gazprom prawdopodobnie przejmie kontrolę na gazociągiem OPAL. Oznacza to, że gazowe połączenie z Danią i dalej do Norwegii jest dla Polski sprawą kluczową.
W zeszłym tygodniu doszło do porozumienia rosyjskiej spółki z Komisja Europejską. Okazało się, że aż 90 proc. zdolności przesyłowych OPAL-a pozostanie pod kontrolą Gazpromu.
OPAL to gazociąg przesyłowy biegnący na terenie Niemiec równolegle do polsko-niemieckiej granicy o maksymalnej przepustowości ok. 35 mld m sześc. Stanowi przedłużenie gazociągu Nord Stream 1. Punkt wejścia znajduje się nad Morzem Bałtyckim w miejscowości Greifswald, a wyjście na granicy niemiecko-czeskiej w miejscowości Brandov.
OPAL to gazociąg zapora - odcinający nas od dostaw gazu z innych niż rosyjskie źródeł. Co prawda Polska nadal będzie mogła kupować gaz na zachodzie Europy, tyle że będzie to rosyjski surowiec, a nie o to nam chodzi. Sam gazoport w Świnoujściu to zbyt mało, aby być całkowicie niezależnym od Rosji.
Tym bardziej ważne wydaje się doprowadzenie do powstania gazociągu Baltic Pipe do Danii i dalej do Norwegii. Główne cele projektu Baltic Pipe, jako projektu wspólnego zainteresowania w Unii Europejskiej, to dalsze wzmacnianie dywersyfikacji dostaw, integracja rynku, wzrost konkurencyjności cen oraz wzmocnienie bezpieczeństwa dostaw przede wszystkim w Polsce i w Danii, a także w Europie Środkowo-Wschodniej oraz w regionie Państw Bałtyckich.
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?