• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Armatorzy tracą mniej statków. Nowym zagrożeniem są cyberataki

26.03.2015 07:25 Źródło: własne
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Armatorzy tracą mniej statków. Nowym zagrożeniem są cyberataki

Partnerzy portalu

Armatorzy tracą mniej statków. Nowym zagrożeniem są cyberataki - GospodarkaMorska.pl

Liczba szkód całkowitych na morzu spada  – dowiadujemy się z badań firmy ubezpieczeniowej Allianz Global Corporate & Specialty (AGCS). W ich badaniu Safety and Shipping Review 2015 brano pod uwagę jednostki o tonażu od 100 ton w górę.

Okazało się, że cały czas podnoszą się standardy bezpieczeństwa w żegludze morskiej. Liczba straconych statków na świecie w zeszłym roku wyniosła 75. To spadek aż o 32 proc. w porównaniu z średnią z ostatnich dziesięciu lat, która wynosi 127. Ogółem liczba strat statków od 2005 roku spadła aż o połowę. Niestety nie obeszło się bez tragicznych wypadków takich jak zatonięcie statku „CEMFJORD” w cieśninie Pentland, w którym zginęło siedmiu Polaków.

Najbardziej niebezpiecznymi miejscami dla żeglugi okazały się wody w południowo-wschodniej Azji. Ponad jedna trzecia wszystkich strat skoncentrowała się w dwóch dużych regionach: Południowych Chinach, Indochinach, Indonezji i Filipinach (17 utraconych statków) oraz w Japonii, Korei i Chinach Północnych (12 utraconych statków).

Według raportu w zeszłym roku na świecie odnotowano ogólnie 2773 wypadków morskich. Najwięcej zanotowano ich w regionie Morza Czarnego i wschodniej części Morza Śródziemnego, bo aż 490 (o 5 proc. więcej niż w zeszłym roku). Warto jednak dodać, że tylko 7 z tych wypadków zakończyło się całkowitym zniszczeniem statku. Drugie miejsce zajęły wody Wysp Brytyjskich, Morza Północnego, Kanału La Manche i Zatoki Biskajskiej z liczbą 465 wypadków (o 29 proc. więcej).  

Badania wykazały także, że konkretne typy jednostek są bardziej podatne na wypadki niż inne. W zeszłym roku co trzeci utracony statek był transportowcem (łącznie 25). Odnotowano także dużą liczbę utrat kutrów (łącznie 14). To ponad połowa wszystkich wypadków – trend, który zauważymy już od 10 lat.

Nie ma również zaskoczenia pod względem bezpośrednich przyczyn utraty statków. Wciąż dominuje zatonięcie, które jest powodem zniszczenia 49 statków w zeszłym roku. Drugą najczęstszą przyczyną było rozbicie lub utkwienie na mieliźnie (13 statków). Warto też zauważyć, że drastycznie spadła liczba pożarów i wybuchów, z 15 w 2013 roku, do tylko czterech w roku ubiegłym.

Mimo dobrych wyników, eksperci z AGCS zauważają też pewne niepokojące przesłanki dotyczące zachowania załóg w momencie nagłego wypadku na statkach pasażerskich. Niewiele się zmieniło od czasu katastrofa statku Costa Concordia trzy lata temu, w którym zginęły 32 osoby.

- W wielu przypadkach konstrukcja okrętu to niejedyny słaby punkt. Potrzebna jest także zmiana w szkoleniu załogi i wprowadzenie lepszy procedur na wypadek katastrofy. W szczególności na wycieczkowcach i promach ro-ro – powiedział Sven Gerhard z AGCS. - Innym zagrożeniem jest także ciągłe powiększanie się rozmiarów statków. A większy statek oznacza większe straty. Z tego powodu nasza branża powinna się przygotować na przyszłe straty związane z pojedynczym zdarzeniem równe nawet miliardowi dolarów.

Problemy z jakimi muszą się borykać „megastatki” to przede wszystkim mała liczba portów, które je mogą obsługiwać. Nie pomaga także brak wykwalifikowanej załogi i trudność w ratowaniu czy odzyskaniu takiego statku.

- Przemysł morski powinien zastanowić się dwa razy przed budową coraz większych jednostek – przestrzega kapitan Rahul Khanna z AGCS.

Cyberataki zagrożeniem przyszłości

Według raportu nowym zagrożeniem dla gospodarki morskiej mają się okazać cyberataki.

- Taki atak wymierzony w elektroniczne systemy nawigacyjne, może z łatwością doprowadzić do utraty nie tylko jednego statku, ale kilku naraz – prognozuje Sven Gerhard.

Wśród innych zagrożeń specjaliści z AGCS wymieniają zbyt duże zaufanie do systemów elektronicznej nawigacji. Świadczyć ma o tym kolizja bezzałogowego transportowca Rickmers Dubai.

- Oficerowie na statku potrzebują dodatkowego szkolenia z radzeniem sobie z takimi systemami. W innym przypadku musimy się liczyć z wielkimi stratami. Poza tym umiejętności ręcznej nawigacji wciąż są ważne – zapewnia kapitan Khanna.

Cały czas pozostają inne zagrożenia

Kolejnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa na morzu zmartwieniem dla jest niepokojąca sytuacja geopolityczna. Z powodu wojny domowej w Syrii ponad 207 tys. nielegalnych emigrantów przepłynęło przez Morze Śródziemne w zeszłym roku. Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) wylicza, że aż sześćset statków handlowych użyto w tym okresie do przewozu uciekinierów.

Konflikty na Bliskim Wschodzie spowodowały niesamowitą presję na morskim łańcuchu dostaw.

Swojego ostatniego słowa nie powiedzieli też piraci. Co prawda spadła ilość napadów na afrykańskich wodach, ale coraz więcej takich zjawisk można zauważyć w okolicach Azji. Wzrasta liczba napadów w południowo-wschodniej części tego kontynentu, a nową żyłą złota dla piratów stał się Bangladesz.

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.