Armatorzy kontenerowców w końcu ugięli się pod ciężarem rynku. Rekordowo niskie stawki frachtu (momentami poniżej 300 dolarów za TEU) zmusiły ich do wycofania części tonażu ze szlaku Azja-Europa (w tym DCT Gdańsk).
W ostatnim tygodniu alianse 2M (zawijający do DCT) oraz Ocean Three zdecydowały się na obniżenie tonażu na swoich serwisach. A warto pamiętać, że armatorzy wchodzący w skład tych sojuszy stanowią 70 proc. całej floty kontenerowców na tym szlaku. 2M, czyli Maersk Line i MSC, zamienią na swoim serwisie Condor/AE9 (Barcelona, Północna Europa) jednostki 9,5 tys. TEU na mniejsze o nośności 6,5 tys. Do tego statku obu armatorów będą omijać śródziemnomorskie porty. Z kolei O3 całkowicie usuwa jedną ze swoich nitek MEX1, na której dotąd pływały jednostki o nośności 9 tys. TEU. Ogółem cięcia armatorów spowodują w lipcu spadek tonażu o 7,5 proc.
Najbardziej dziwi jednak moment podjęcia takiej decyzji – pierwszy raz w historii obniżenie tonażu ma miejsce przed szczytem sezonu, który przypada na 3 kwartał każdego roku. Krok podjęty przez alianse 2M i O3 był jednak potrzebny, biorąc pod uwagę duży napływ nowych jednostek w I i II kwartale tego roku. Doszło do tego, że armatorzy wykorzystywali tylko 80 proc. statków ze swojej floty.
W tym tygodniu armatorów czekała jednak jedna dobra wiadomość. W końcu udało im częściowo zaimplementować GRI - globalne podwyższenie stawek na rynku kasowym. Dzięki temu stawki wzrosły o 167 proc. (343 dolary) i wynoszą obecnie 548 dolarów za TEU. To wciąż jednak o 50 proc. mniej niż w takim samym okresie w zeszłym roku. Nie wiadomo też, jak długo takie stawki się utrzymają.
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?
Dzień Kierowcy Zawodowego z udziałem gdyńskich terminali
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju