PMK
Trzeci i ostatni niszczyciel stealth typu Zumwalt dla amerykańskiej marynarki wojennej został zwodowany w niedzielę w stoczni General Bath Batham w Iron Bath w Maine.
Podobnie jak dwa inne statki w klasie, uruchomienie przyszłego USS Lyndon B. Johnson (DDG 1002) było w istocie procesem wielodniowym obejmującym przeniesienie statku z obiektu na lądzie do suchego doku, który był następnie powoli zalany.
Ten okręt to prawdziwe dzieło XXI wieku. Napakowany najnowszymi technologiami niszczyciel USS Lyndon B. Johnson to największa tego typu amerykańska jednostka.
Okręt jest wyposażony w najnowocześniejsze dostępne technologie. Wśród nich można wymienić: zintegrowany system zasilania (Integrated Power System), radar dwupasmowy (Dual Band Radar)), zintegrowany system broni podwodnej (Integrated Undersea Warfare System), zaawansowane działo (Advanced Gun System), przeszywający, odwrócony dziób kadłuba, system obronnych atrap przeciwko pociskom naprowadzanym na podczerwień oraz autonomiczny system przeciwpożarowy (Autonomic Fire Suppression System).
Jednostka będzie także korzystać z pełnego wachlarza technologii stealth – minimalnego RCS oraz minimalnych sygnatur akustycznej, w podczerwieni oraz magnetycznej. Jego załoga będzie liczyć 158 osób, czyli o połowę mniej niż na dzisiejszych niszczycielach, co jest zasługą mocno posuniętej automatyzacji. Okręt, dzięki mocnym generatorom mocy, będzie zdolny w przyszłości obsługiwać bronie laserowe.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej