jk
Największy na świecie okręt, amerykański lotniskowiec z napędem atomowym USS George H.W. Bush, przybył z czterodniową wizytą do izraelskiej Hajfy położonej nad Morzem Śródziemnym. Jak podają w sobotę izraelskie media, jest to pierwsza taka wizyta od 17 lat.
Okręt ma 333 metry długości - jest za wielki, by wejść do portu, więc rzucił kotwicę w odległości czterech kilometrów od Hajfy.
Izraelskie media zwracają uwagę, że do publicznej wiadomości nie podano szczegółów ani charakteru wizyty amerykańskiego lotniskowca. Jedna z izraelskich stacji telewizyjnych poinformowała, że załoga lotniskowca uda się na wycieczkę po Izraelu i że będzie w tym kraju świętować amerykański Dzień Niepodległości, 4 lipca.
Oczekuje się też, że na pokładzie powitany zostanie izraelski premier Benjamin Netanjahu, minister obrony Awigdor Lieberman, a także mer Hajfy Jona Jahaw.
USS George H.W. Bush wypłynął z macierzystego portu w Norfolk w Wirginii 21 stycznia i od grudnia jest bazą, z której wyprowadza się ataki z powietrza na tzw. Państwo Islamskie. Okręt operuje głównie na wodach Zatoki Perskiej.
Today, USS George H.W. Bush aircraft carrier arrived to the port of Haifa To continue the steadfast cooperation between IDF & @USNavyEurope pic.twitter.com/P1DalYEqxL
— IDF (@IDFSpokesperson) 1 lipca 2017
Rosyjskie okręty wkraczają na Morze Czerwone. Niekomfortowa sytuacja dla wszystkich
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?