pc
Zjawa IV na mieliźnie. Do zdarzenia doszło u wybrzeży Szwecji w okolicach Falsterbo. Polski jacht wracał z transatlantyckiego rejsu.
Jacht z mielizny próbował ściągnąć statek szwedzkiego SAR. W związku zre sztormem na Bałtyku, akcja się nie powiodła, a załoga została ewakuowana do portu Trellerborg, gdzie spędziła noc w hotelu. Nikomu nic się nie stało.
W nocy jacht dozorował statek szwedzkiej straży przybrzeżnej. Jednostka jest przechylona na jedną burtę o 40 stopni. Nie wiadomo, jaki jest jej stan w środku.
Obecnie trwa akcja wypompowywania paliwa. Trwają także negocjacje z firmą, która ma sprowadzić jacht do portu w Malmo. Tę operację utrudnia jednak pogarszająca się pogoda.
Na miejscu zostali kapitan i dwóch członków załogi, którzy pomogą w ewentualnym holowaniu jachtu do Malmo. Reszta załogi wraca dzisiaj do Świnoujścia.
Przyczyny wypadku badają szwedzka policja oraz Coast Guard. Powiadomione zostały także organy administracji morskiej w Polsce.
Zjawa IV to kecz bermudzki. Ma 18,7 m długości, 5,64 m szerokości oraz 2 m zanurzenia. Został zbudowany w 1949 r. w Szwecji i początkowo pełnił funkcję kutra ratowniczego. W latach 70. trafił do Centrum Wychowania Morskiego ZHP i zaczął pływać jako harcerski jacht szkolny.
Zjawa IV to kontynuatorka jachtów o tej samej nazwie. W latach 1932-1939 Władysław Wagner, jako pierwszy Polak, opłynął nimi kulę ziemską.
Zjawa IV:
Port macierzysty: Gdynia
Data budowy: 1949 r. jako Szkwał, przebudowana w 1956 r. na kecz Zjawa IV
Materiał: drewno
Typ ożaglowania: kecz bermudzki
Powierzchnia ożaglowania: 162 m²
Liczba masztów: 2
Długość całkowita: 18,7 m
Szerokość: 5,64 m
Zanurzenie: 2 m
Armator: CWM ZHP
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?