Zbiorniki retencyjne są gotowe na przyjęcie wezbrań wody; większość posiada rezerwy powodziowe większe od wymaganych instrukcjami gospodarki wodnej - poinformowały w czwartek Wody Polskie. W dziewięciu województwach obowiązują alerty hydrologiczne co najmniej drugiego stopnia.

IMGW wydało w czwartek ostrzeżenia hydrologiczne dla dziewięciu województw. Dla siedmiu - pomorskiego, zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, opolskiego oraz podkarpackiego - wydano ostrzeżenia drugiego stopnia. Na Śląsku i Małopolsce obowiązuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia hydrologicznego.

"Gospodarka prowadzona na zbiornikach administrowanych przez Wody Polskie uwzględnia prognozy pogody. Zbiorniki retencyjne są w pełni gotowe do przyjęcia wezbrań wody" - poinformowały na swojej stronie internetowej Wody Polskie.

Instytucja podkreśla, że trudno jeszcze oszacować, o ile wzrośnie poziom wody w Wiśle. "Na znajdującej się najbliżej od Warszawy stacji Zawichost IMGW prognozuje wzrost poziomu wody o 140 cm, tzn. do 550 cm. Oznacza to przekroczenie stanu ostrzegawczego (480 cm). Daleko jednak jeszcze do stanu alarmowego, który wynosi 620 cm" - podkreślają Wody Polskie.

"Aktualnie większość zbiorników retencyjnych posiada rezerwy powodziowe większe od wymaganych instrukcjami gospodarki wodnej" - dodano.

Jak poinformowano w czwartkowym komunikacie MSWiA, od środy w związku z usuwaniem skutków silnego wiatru, opadami deszczu i podtopieniami straż pożarna w całym kraju interweniowała 1600 razy. Najpoważniejsza sytuacja jest w Małopolsce, gdzie strażacy wyjeżdżali 414 razy.