• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Szczecińskie służby testują poduszkowce ratownicze

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Szczecińskie służby testują poduszkowce ratownicze

Partnerzy portalu

Pokaz amerykańskich poduszkowców na kąpielisku Dąbie zorganizował dla szczecińskich służb dystrybutor z wielkopolski. Pojazdy sprawdzali m.in. strażacy, WOPR-owcy, policjanci czy strażnicy miejscy.

- Pokazaliśmy jak się ratuje, bez narażenia na niebezpieczeństwo osoby będącej w wodzie. Ten typ poduszkowca jest sterowniejszy, wszędzie nim wjedziemy - po krzakach, niskim stanie wody, po kamieniach. Pojazd unosi się 20 centymetrów nad wodą. Zalew Szczeciński jak i jezioro Dąbie ma nieraz bardzo niski stan wody i łódką nie podpłyniemy. Przydałby się nam poduszkowiec - tłumaczy Mirosław Gosieniecki, wiceprezes WOPR-u.

- 500 sztuk poduszkowców lata na całym świecie. Ma dużą manewrowość, potrafi zatrzymać się w miejscu, cofnąć się. Zwykły poduszkowiec działa jak mydło w wannie - lata i jest nad nim mała kontrola - mówi Michał Przybylski - przedstawiciel dystrybutora.

Miasto czeka teraz na opinię służb i za miesiąc dowiemy się czy sprzęt będzie zakupiony. Już teraz wstępnie wiemy, że strażacy i policja nie będą zainteresowane poduszkowcem. Prawdopodobnie jeden z nich trafi do WOPR-owców. Kosztuje od 150 do ok 300 tys zł.

Z tego typu poduszkowców korzystają służby m.in. USA, Austrii, Szwecji czy Tajlandii.

Poduszkowiec, jak sama nazwa wskazuje, porusza się na poduszce powietrznej tworzonej przez wentylator, który zasysa powietrze z otoczenia i wtłacza je pod spód pojazdu. Może przemieszczać się nad wodą, lądem, ale także nad terenem grząskim czy lodem. Osiąga prędkość około 130 km/h.

Źródło:
radioszczecin.pl

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.