pc/MW
Prawie 5 000 żołnierzy, ponad 50 okrętów, samoloty i śmigłowce z 16 państw. Na Bałtyku zakończyło się ćwiczenie Northern Coasts 2017. Jego przebieg zarejestrowała Marynarka Wojenna.
Tegoroczna edycja manewrów odbywała się na terenie Bałtyku Środkowego i Południowego. Marynarkę Wojenną RP reprezentowały jednostki: fregata rakietowa ORP Gen. K. Pułaski i korweta ZOP ORP Kaszub z 3. Flotylli Okrętów, niszczyciel min ORP Flaming i trzy trałowce: ORP Mielno, ORP Jamno i ORP Dąbie z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.
Scenariusz ćwiczenia zakładał fikcyjny kryzys pomiędzy fikcyjnymi państwami. Organizacja Narodów Zjednoczonych wydała rezolucję angażującą siły pokojowe, aby nie dopuścić do eskalacji napięć międzynarodowych, które mogłyby doprowadzić do konfliktu. Polskie okręty wspólnie z pozostałymi jednostkami sił pokojowych przeprowadziły operację reagowania kryzysowego, w celu utrzymania pokoju i stabilizacji w rejonie „zapalnym”. Jednymi z najważniejszych zadań były kontrola jednostek przepływających przez zagrożony rejon, egzekwowanie na morzu międzynarodowych postanowień, monitoring sytuacji nawodnej i powietrznej. Prowadzone były także akcje osłony transportu morskiego przed atakami okrętów podwodnych i lotnictwa. W trakcie ćwiczenia zaplanowano także strzelania do celów nawodnych i powietrznych, zadania poszukiwania i niszczenia okrętów podwodnych, obronę przeciwlotniczą i przeciwawaryjną okrętu, wojnę minową, a także inne zadania wynikające z rozwoju sytuacji podczas ćwiczenia.
Organizatorem Northern Coasts 2017 były Marynarki Wojenne Szwecji i Niemiec. Uczestniczyły w nim jednostki z: Belgii, Kanady, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Litwy, Holandii, Łotwy, Niemiec, Norwegii, Polski, Portugalii, Szwecji, Wielkiej Brytanii i USA.
Seria ćwiczeń Northern Coasts to jedno z największych ćwiczeń międzynarodowych na Bałtyku. Jego najważniejszym założeniem jest rozwijanie współpracy międzynarodowej na rzecz bezpieczeństwa morskiego. Rocznie siły polskiej Marynarki Wojennej uczestniczą w kilkunastu ćwiczeniach międzynarodowych na Bałtyku. Wynika to z konieczności utrzymania jak najwyższego stopnia wyszkolenia i jednocześnie wysokiego poziomu bezpieczeństwa na morzu. Dziennie na Bałtyku przebywa bowiem od 2 do 3 tysięcy jednostek, głównie transportu morskiego. Przewożą one i dostarczają m.in. surowce i inne towary na rzecz gospodarek morskich. Tylko w polskich portach przeładowywanych jest rocznie ponad 70 milionów ton ładunków.
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów