pc
We wtorek na poligonie w Drawsku Pomorskim prezydent Andrzej Duda ogląda dynamiczną prezentację możliwości bojowych pododdziałów biorących udział w ćwiczeniach Dragon-17.
Wcześniej, w innej części poligonu - na wysuniętym stanowisku kierowania ćwiczeniem - prezydenta Andrzeja Dudę przywitał szef MON Antoni Macierewicz. Prezydent spotkał się tam z żołnierzami biorącymi udział w manewrach Dragon-17 i kierownictwem ćwiczeń.
Dragon-17 to największe w tym roku ćwiczenia Sił Zbrojnych RP. W manewrach bierze udział 17 tys. żołnierzy oraz 3,5 tys. jednostek sprzętu i uzbrojenia wojskowego z Polski i 11 innych państw: Stanów Zjednoczonych, Litwy, Łotwy, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Słowacji, Włoch, Bułgarii, Rumunii oraz Gruzji i Ukrainy. Manewry zakończą się 29 września.
Ćwiczenia pod kryptonimem Dragon odbywają się cyklicznie, co dwa lata. Ich celem jest sprawdzenie współdziałania wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki wojennej, wojsk specjalnych oraz Wojsk Obrony Terytorialnej.
Głównym ćwiczącym jest 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana, zaś głównym miejscem ćwiczenia poligon w Drawsku Pomorskim, gdzie prowadzone są działania obronno-opóźniające. Ćwiczy się przemieszczenie pododdziałów czołgów na dużą odległość, wykonanie kontrataku oraz przeprowadzenie taktycznego desantu śmigłowcowego.
Z kolei na poligonach morskich prowadzone jest ćwiczenie obrony odcinka wybrzeża we współdziałaniu z wydzielonymi siłami Marynarki Wojennej RP oraz pododdziałów przeciwlotniczych, ze strzelaniem rakietowym włącznie.
Zaplanowano także wykonanie dwóch dużych przepraw w okolicach Nowogrodu i Dęblina z pokonaniem przeszkody wodnej, a w rejonie lotniska Szymany międzynarodowy desant spadochronowy z zajęciem wskazanego obiektu.
Wszystkie działania wspiera lotnictwo, wypełniające zadania transportowe, rozpoznawcze i wsparcia bezpośredniego działań.
Rosyjskie okręty wkraczają na Morze Czerwone. Niekomfortowa sytuacja dla wszystkich
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?