Razem z siłami NATO ćwiczyli operację osłony transportu morskiego. Ich zadaniem było bezpieczne przeprowadzenie przez Bałtyk strategicznego konwoju. A wszystko w ramach międzynarodowego ćwiczenia pod kryptonimem Passex. W piątek polskie okręty zakończyły swoje zadania i wróciły do portu wojennego w Gdyni.

Ćwiczenie odbywało się na Bałtyku i trwało pięć dni. Brały w nim udział polskie okręty: fregaty rakietowe ORP „Gen. K. Pułaski” oraz ORP „Gen. T. Kościuszko”, korwetę zwalczania okrętów podwodnych ORP „Kaszub” i dwa małe okręty rakietowe ORP „Piorun” oraz ORP „Grom”, a także zbiornikowiec ORP „Bałtyk” i pomocnicze jednostki pływające. Na morzu tworzyły one Okrętową Grupę Zadaniową. Ich zadaniem było bezpieczne przeprowadzenie przez Bałtyk strategicznego konwoju morskiego. Osłaniali go na wypadek zagrożeń, czy możliwego napadu powietrznego. Wspólnie z polskimi siłami, w ramach ćwiczenia Passex, na Bałtyku operowały też okręty ze składu Stałego Zespołu Sił Morskich NATO – SNMG1: kanadyjska fregata HMCS „St. John’s” oraz niemiecka korweta FGS „Erfurt”.

Załogi okrętów przez cały czas współpracowały z lotnictwem morskim. Osłonę operacji z powietrza zapewniały: samolot patrolowo-rozpoznawczy An-28 B1R, śmigłowiec pokładowy ZOP Kaman SH-2G oraz śmigłowiec ratowniczy W-3 WARM z Brygady Lotnictwa Morskiego Marynarki Wojennej, a także samoloty Su-22, MIG-29 i F-16 z jednostek Sił Powietrznych. Działania sił okrętowych wspierane były przez Morską Jednostkę Rakietową, 43. Batalion Saperów oraz Komendę Portu Wojennego Gdynia.

Marynarze ćwiczyli m. in.: całokształt przedsięwzięć związanych z osłoną szlaków komunikacyjnych, osłoną przeciwdywersyjną okrętów, obronę przed atakami z powietrza, monitoring sytuacji nawodnej oraz niszczenie wrogich celów. Wykonali strzelania artyleryjskie z armat okrętowych i doskonalili procedury łączności pomiędzy jednostkami na morzu, w oparciu o procedury NATO. Oprócz zadań specjalistycznych załogi okrętów zrealizowały zadania związane z walką o żywotność okrętu, w tym walkę z pożarem oraz z przebiciem.