Do niecodziennej sytuacji doszło wczoraj w tureckiej Cieśninie Bosfor. Masowiec o nazwie Majed and Randy staranował jedną z luksusowych willi położonych nad wodą. Winna jest awaria napędu jednostki, a także fakt, że w momencie pojawienia się problemu na pokładzie zabrakło pilota.
Na szczęście ekskluzywna willa w momencie wypadku była pusta, więc nikomu nic się nie stało. Majed and Randy (nośność 6,5 tys.ton) przez jakiś czas co prawa blokował ruch morski w tym miejscu, ale już 15.30 wszystko wróciło do normy. Jednostka pływa po banderą Sierra Leona i należy do armatora Farah-M Shipping. Majed and Randy w czasie wypadku był w trasie ze Stambułu do Bejrutu.
Bosfor to najwęższa arteria wodna na świecie wykorzystywana do handlu. To także jedyne miejsce, przez które mogą przepłynąć rosyjskie tankowce opuszczające Morze Czarne.
Bezpieczeństwo morskie: klucz do stabilności. Międzynarodowe seminarium w Brukseli
Wyjątkowe remont i przeobrażenie JS Kaga. Niszczyciel staje się lotniskowcem
W Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże, około 30 rannych
Warsztaty nurkowe służb zorganizowane przez WZD MOSG
Morze pod nadzorem mikrosatelitów. Kongsberg zbuduje satelity. Dla Polski również?
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku