Masowiec (71 tys. ton) wpadł na mieliznę i grozi mu złamanie. Do wypadku doszło w niedzielę u wybrzeży Meksyku. Powodem był atak huraganu Patricia, który zmusił załogę do wyciągnięcia kotwicy.
Masowiec Los Llanitos chciał przeczekać sztorm u wybrzeży miasta Colima, ale wiatr wiejący z zawrotną prędkością 265 km na godzinę uniemożliwił ten proces. W efekcie jednostka została przygwożdżona do skalistego wybrzeża.
Na zdjęciach i nagraniu opublikowanym przez meksykańską organizację ekologiczną PROFEPA można zobaczyć wyraźną wyrwę w masowcu. W każdej chwili wyłom może się powiększyć i jednostce grozi rozpad na dwie części. Na szczęście ze statku wyciekła tylko mała ilość paliwa.
Większość załogi została ewakuowana, pozostali zostali, by próbować ocalić jednostkę. Ich starania prawdopodobnie pójdą na marne i masowiec trzeba będzie spisać na straty.
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku
Akcja ewakuacyjna SAR. Pasażer promu trafił do szpitala
Na estońskich wodach trwa międzynarodowa opercja przeciwminowa pk. "Open Spirit 24"
Zatoka Perska zalewana narkotykami. Międzynarodowa koalicja niemal codziennie zajmuje transpoty nielegalnych substancji
Belgia nie wyśle fregaty na Morze Czerwone. Winna awaria uzbrojenia
Przerażające odkrycie rybaków w Brazylii. W łodzi znaleźli dwadzieścia ciał w rozkładzie [wideo]