jk
Jednostka transportowa marynarki Kamerunu z żołnierzami elitarnych sił szybkiego reagowania wywróciła się w niedzielę do góry dnem na wodach terytorialnych tego państwa. Według źródeł w służbach ratowniczych są "dziesiątki zaginionych".
Transportowiec płynął z miasta Limbe, na południowym zachodzie Kamerunu do portu Bakassi, w którym znajduje się duża baza wojskowa.
Na pokładzie jednostki znajdowali się żołnierze Brygady Sił Szybkiego Reagowania (BIR) Kamerunu, którzy znajdują się na pierwszej linii walk z dżihadystami ze skrajnego islamistycznego ugrupowania Boko Haram.
Na miejscu tragedii wszczęto poszukiwania.
Poza żołnierzami jednostka przewoziła też materiały budowalne do bazy Bakassi.
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku
Akcja ewakuacyjna SAR. Pasażer promu trafił do szpitala
Na estońskich wodach trwa międzynarodowa opercja przeciwminowa pk. "Open Spirit 24"
Zatoka Perska zalewana narkotykami. Międzynarodowa koalicja niemal codziennie zajmuje transpoty nielegalnych substancji
Belgia nie wyśle fregaty na Morze Czerwone. Winna awaria uzbrojenia
Przerażające odkrycie rybaków w Brazylii. W łodzi znaleźli dwadzieścia ciał w rozkładzie [wideo]