pc/newseria.pl
Do 27 marca, a nie jak wcześniej deklarowano do 13 marca, Inspektorat Uzbrojenia czeka na oferty wstępne do przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Przesunięcie terminu nastąpiło m.in. ze względu na wniosek jednego z wykonawców. Jesteśmy gotowi, nasza oferta czeka przygotowana – zapewnia Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters, właściciela PZL-Świdnik.
– Zamierzaliśmy złożyć 13 marca ofertę na śmigłowiec zarówno dla Marynarki Wojennej, jak i dla Wojsk Specjalnych. Okazało się jednak, że termin uległ przedłużeniu. Jesteśmy gotowi, oferta jest przygotowana i czekamy z niecierpliwością, żeby móc przedstawić ją Inspektoratowi Uzbrojenia – powiedział agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters.
Na początku ubiegłego tygodnia Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że po uwzględnieniu wniosku jednego z wykonawców (według informacji serwisu Gazetaprawna.pl chodzi o Airbusa) oraz czasu niezbędnego na przygotowanie i udzielenie odpowiedzi na zgłoszone pytania, zadecydowano o przesunięciu terminu z 13 na 27 marca.
Przetarg na zakup 16 śmigłowców MON ogłosił 20 lutego tego roku. Inspektorat poinformował wówczas o rozpoczęciu negocjacji z trzema podmiotami: PZL-Świdnik, konsorcjum PZL Mielec i Sikorsky Aircraft Corporations oraz konsorcjum Airbus Helicopters i Heli Invest. Francuski koncern w 2015 roku został zakwalifikowany jako jedyny wykonawca do końcowego etapu poprzedniego przetargu. Ta decyzja rządu PO-PSL została jednak uchylona jesienią 2016 roku przez rząd PiS ze względu na – jak informuje MON – zaniedbania w obszarze wymagań offsetowych. Zadecydowano więc o unieważnieniu całego poprzedniego postępowania.
– Jest to kolejna odsłona niezwykle ważnego postępowania na zakup śmigłowców dla polskiej armii. Po pierwsze, polska armia potrzebuje nowych śmigłowców. Po drugie, z punktu widzenia PZL-Świdnik, który od 65 lat produkuje początkowo samoloty, potem śmigłowce, to jest sprawa strategiczna. Dla nas dostarczanie śmigłowców dla polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej decyduje o przyszłości zakładu – podkreśla Krystowski.
Przedstawiciele PZL-Świdnik podkreślają, że głównymi zaletami ich oferty są szeroka gama nowoczesnej produkcji śmigłowców w Polsce i transfer nowych technologii, wiedzy i umiejętności.
– Śmigłowiec, który oferujemy, czyli AW101 jest bardzo nowoczesną konstrukcją, a jednocześnie już sprawdzoną w boju, użytkowaną przez wiele wielkich armii świata, na czele z armią brytyjską czy włoską. To jest olbrzymia szansa dla zakładu, zarówno na pozyskanie technologii, jak i na zbudowanie trwałych wieloletnich miejsc pracy, bo taki śmigłowiec będzie użytkowany przez kolejne 30–40 lat – zapewnia Krystowski.
MON chce zakupić 16 śmigłowców: osiem maszyn dla prowadzonych przez Wojska Specjalne misji poszukiwawczo-ratowniczych w warunkach bojowych oraz osiem przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych i prowadzenia misji ratowniczych na morzu.
– Bardzo dokładnie przyjrzeliśmy się wymaganiom, jakie zostały sformułowane. Są niezwykle ambitne. Marynarka Wojenna zamierza pozyskać śmigłowiec, który nie tylko będzie potrafił zwalczać okręty podwodne, lecz także będzie prowadzić misje poszukiwawczo-ratownicze na morskim polu walki. Takim śmigłowcem jest AW101, który jest w naszej ofercie. Wydaje nam się, że jakikolwiek konkurencyjny wyrób będzie miał ogromne problemy z tym, żeby prowadzić na Bałtyku tak skomplikowane i wymagające misje – mówi wiceprezes Leonardo Helicopters.
W lutym MON poinformował, że w pierwszym etapie postępowania negocjowany będzie zakup śmigłowców dla wojsk specjalnych. Negocjacje w sprawie maszyn wykorzystywanych do akcji na morzu mają być prowadzone po przedstawieniu przez oferentów harmonogramów. MON nie wyklucza, że zdecyduje się na zakup w dwóch transzach – po cztery śmigłowce. Ministerstwo poinformowało, że przesunięcie terminu nie będzie miało wpływu na termin przekazania maszyn siłom zbrojnym.
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów
Na Morzu Czarnym bez zmian? Po sukcesie ukraińskiego ataku na bazę morską w Sewastopolu Rosja ogranicza aktywność okrętów
Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie
Tragiczne obchody święta marynarki wojennej w Malezji. Zderzyły się dwa śmigłowce