• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Czy śmigłowce SAR powinny trafić do Straży Granicznej?

PMK

28.03.2017 18:43 Źródło: własne/trojmiasto.pl
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Czy śmigłowce SAR powinny trafić do Straży Granicznej?

Partnerzy portalu

Czy śmigłowce SAR powinny trafić do Straży Granicznej? - GospodarkaMorska.pl

Trwa dyskusja o tym, kto powinien się zajmować udzielaniem pomocy marynarzom i pasażerom statków. Pod uwagę brana jest Marynarka Wojenna oraz Straż Graniczna.

Obecnie tą rolę spełnia Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, za pomocą śmigłowców Mi-14PŁ/R i W-3RM.. Jednak większość ich akcji nie ma nic wspólnego z marynarką, gdyż pomocy potrzebują najczęściej rybacy, marynarzy, turyści i inni cywile.

- Przez ostatnie 25 lat uczestniczyliśmy w ponad 600 akcjach ratowniczych na morzu udzielając pomocy 320 osobom. To wprost obrazuje nasze doświadczenie i zaangażowanie w funkcjonowanie krajowego systemu ratownictwa morskiego – powiedział dla portalu Trojmiasto.pl kmdr ppor. Czesław Cichy, oficer prasowy GBLMW.

Mimo tego doświadczenia pojawiają się głosy o odebraniu zadań SAR GBLMW. Marynarka jesr krytykowana za przeciągającą się modernizację starych śmigłowców i zawirowania wokół zakupu nowych maszyn. Bywały sytuacje, że dyżur pełnił tylko jeden śmigłowiec SAR.

Dziś 30 tys. k kw. Morza Bałtyckiego jest strzeżone przez zaledwie 4 maszyny z bazy w Darłowie. Planowany zakup nowych śmigłowców SAR jest więc bardzo pilny.

MON planuje zakup nowych śmigłowców mający zastąpić półwieczne maszyny MI-14, wykonane przez ZSRR. Będzie to więc generacyjny skok dla polskiego lotnictwa morskiego. Obecnie MW ma na wyposażeniu dwie kategorie maszyn. Oprócz MI-14 sa to wyposażone w nowoczesne głowice optoelektroniczne śmigłowce W-3RM/WARM Anakonda o ograniczonym, w stosunku do ciężkich maszyn, zasięgu i udźwigu.

Dlatego tak ważny jest zakup ciężkich śmigłowców, które zwiększą bezpieczeństwo żeglugi. Same maszyny ratownictwa morskiego muszą spełniać dość specyficzne wymagania, związane z realizacją lotów nad Bałtykiem. Te maszyny powinny mieć znaczną długotrwałość lotu, zasięg i prędkość. Akcje w rejonie morza trzeba bowiem rozpoczynać jak najszybciej, a długie poszukiwania rozbitków wymagają dużego zapasu paliwa.

Obecnie w działaniach SAR pomaga Wydział I Lotniczy Zarządu Granicznego Komendy Głównej Straży Granicznej . Pozwala na to wyposażenie dwóch jego statków powietrznych.

- Zadania w zakresie SAR nie są jednak ustawowymi zadaniami Straży Granicznej i nie do tego formacja została powołana. Ustawa o bezpieczeństwie morskim, definiująca zagadnienia dotyczące operacji Search and Rescue, wymienia Straż Graniczną jako służbę współdziałającą podczas realizacji zadań z zakresu SAR – wyjaśnia na portalu Trójmiasto.pl ppor. SG Agnieszka Golias, rzecznik komendanta głównego Straży Granicznej.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.