ew
O wielkim szczęściu może mówić 46-letnia Kay z Anglii. Podczas rejsu wycieczkowego po Morzu Adriatyckim, u wybrzeży Chorwacji, wypadła ze statku. W wodzie znalazła się około północy i spędziła w niej dziesięć godzin.
Kobieta wypadła z wycieczkowca Norwegian Star, około 95 kilometrów od wybrzeża Chorwacji, tuż przed północą w sobotę. Statek był w trakcie rejsu z chorwackiej Vargaroli do Wenecji. Informację potwierdziła już firma zarządzająca flotą wycieczkowych statków pasażerskich - Norwegian Cruise Line.
Jak powiedział Lovro Oresković, kapitan statku ratowniczego: "Kiedy ją znaleźliśmy - była wyczerpana. My natomiast możemy mówić o wielkim szczęściu, uratowaliśmy bowiem ludzkie życie".
Sama Brytyjka, w rozmowie z telewizją HRT dodała: "Byłam w wodzie przez 10 godzin, więc ci cudowni faceci uratowali mi życie". Niestety nie wyjaśniła w jaki sposób wypadła za burtę. Została przewieziona do szpitala w miejscowości Pula a o wypadku zostało poinformowane brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej