• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Baltops 2015 – sojusznicza tarcza na Bałtyku

Marek Nowak

09.06.2015 05:41 Źródło: własne

Partnerzy portalu

Baltops 2015 – sojusznicza tarcza na Bałtyku - GospodarkaMorska.pl

Zakończyła się faza portowa międzynarodowych manewrów morskich Baltops 2015, w których udział wzięły okręty państw należących do programu Partnerstwo dla Pokoju. W Gdyni na kilka dni zacumowało ponad 40 jednostek z różnych krajów, które wypłynęły już na morze by ćwiczyć i poprawiać skuteczność współpracy. W Polsce rozpoczęły się także kolejne ćwiczenia wojsk NATO.

W skład organizacji Partnerstwa dla Pokoju wchodzą kraje członkostwa w Sojuszu oraz kraje do niego aspirujące. Polska Marynarka Wojenna, uczestniczy w tych ćwiczeniach po raz dwudziesty trzeci.

Przedstawiciele Sojuszu na wszystkich szczeblach podkreślają, że ćwiczenia NATO mają zawsze charakter obronny, a ich celem jest zwiększenie interoperacyjności oraz gotowości do wspólnego zaangażowania w kolektywną obronę. W Gdyni nad obecnością międzynarodowej flotylli okrętów wojskowych unosiła się aura imprezy turystycznej. Nie da się jednak ukryć eskalacji wymiany manewry za manewry, między NATO i Rosją, w której Polska pełni istotną rolę. Podobne ćwiczenia organizowane przez Rosję, takie jak choćby rosyjsko-chińskie manewry na Morzu Śródziemnym, czy przeloty rosyjskich bombowców strategicznych w pobliżu Wielkiej Brytanii budzą duże zainteresowanie europejskich mediów, a także wyraźny niepokój opinii publicznej.


Dla turystów

- Nigdy w historii manewrów Baltops nie było w Gdyni tylu okrętów. Cumowały gdzie tylko się da, zarówno w Porcie Wojennym na Oksywiu, jak i w centrum miasta w Basenie Prezydenta. W dniach 6-7 czerwca były też udostępniane do zwiedzania – mówi kpt. mar. Przemysław Płonecki, rzecznik prasowy 3 Flotylli Okrętów Marynarki Wojennej. - W sobotę na kilka godzin otworzyliśmy też dla mieszkańców i turystów bramy Portu Wojennego, który odwiedziło w tym czasie ponad 10 tysięcy osób.

Oczywiście przy tak dużej ilości zwiedzających nie wszyscy mogli się dostać na pokład upatrzonej jednostki, szczególnie, że czas i zwiedzanie zależało zawsze od zgody kapitana konkretnego okrętu. Godziny wpuszczania gości wywieszane były przy trapach statków i nie zawsze, szczególnie w Basenie Prezydenta, dało się je przewidzieć. Tutaj częściej spotkać można było tabliczki z zakazem wstępu.

Turyści chętnie obserwowali także wpływające do Gdyni jednostki, choć i tu nie zabrakło niespodzianek. Amerykański okręt desantowy USS San Antonio wszedł do portu z kilkugodzinnym opóźnieniem. Nie wszyscy byli też zadowoleni z przeniesienia turystycznego środka ciężkości imprezy z Basenu Prezydenta do Portu Wojennego.

Najważniejsze wydarzenia miały jednak miejsce poza okiem turystów.

Dla wojskowych

- Całość ćwiczeń Baltops składa się z kilku części – wyjaśnia kpt. Płonecki. - Zakończyła się faza portowa i rozpoczęły się manewry. 20. czerwca okręty zacumują w Kilonii by podsumować ćwiczenia. Zadaniem 3. Flotylli było zabezpieczenie logistyczne ćwiczeń i w tym zakresie wszystko przebiegało sprawnie. Uzupełniono zapasy, odbyły się odprawy koordynacyjne dowódców manewrów z dowódcami jednostek, wszyscy upewnili się, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik.  

Oczywiście nie ujawniono szczegółów dotyczących planowanego przebiegu manewrów, poza tym, że na morzu ćwiczone będzie prowadzenie międzynarodowej operacji pokojowej w sytuacji kryzysu, a szczególny nacisk położony będzie na zgranie i pracę zespołową załóg okrętowych. W ten sposób potwierdzona ma być także rola sił morskich w międzynarodowym systemie bezpieczeństwa. Będzie to także największa od lat aktywność sił Sojuszu w Zatoce Gdańskiej oraz w pobliżu obwodu kaliningradzkiego.

W manewrach biorą udział między innymi trałowce, niszczyciele i stawiacze min, okręty transportowo-minowe, krążownik, fregaty, korwety i okręty rakietowe, polski okręt podwodny OPR Kondor oraz wspomniany okręt desantowy USS San Antonio. Łącznie 49 okrętów nie licząc jednostek pomocniczych. W manewrach bierze udział 9 polskich statków, w większości z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu oraz Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej i wiele innych statków powietrznych, w tym amerykańskie bombowce strategiczne B-52.

Fragment większej całości

Dziś ruszają także kolejne ćwiczenia NATO w Polsce - manewry Saber Strike-15, w których bierze udział około 6 tysięcy żołnierzy. Manewry będą się toczyć na poligonach Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, a ich głównym celem będzie zgrywanie pododdziałów do walki w operacji sojuszniczej. We wtorek natomiast (9.06) na poligonie w Żaganiu rozpoczną się pierwsze poligonowe ćwiczenia szpicy NATO - Noble Jump (Szlachetny Skok) z udziałem ponad 2 tysięcy żołnierzy. W tym przypadku Generalne Dowództwo Sił Zbrojnych mówi o zweryfikowaniu sposobu działania oddziałów, które w 2015 r. pełnią dyżur w ramach Połączonych Sił Zadaniowych Bardzo Wysokiej Gotowości (Very High Readiness Joint Task Force, czyli VJTF), nazywanych właśnie "szpicą" Sojuszu. W programie ćwiczeń znalazł się w tym przypadku między innymi desant amerykańskich spadochroniarzy w Polsce oraz użycie w roli bliskiego wsparcia amerykańskich bombowców strategicznych B-52 oraz szturmowych samolotów A-10. Po raz pierwszy sprawdzone zostaną także jednostki integracyjne (NFIU), które mają za zadanie koordynację ćwiczeń i zajmowanie się wspólnym planowaniem, a w razie konieczności mające także ułatwić przyjęcie VJTF na terytorium danego państwa.

Noble Jump, Saber Strike i Baltops są częścią serii ćwiczeń pod wspólnym kryptonimem Allied Shiled (Sojusznicza Tarcza), w których udział bierze łącznie około 15 tysięcy żołnierzy z 22 państw.

 

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.