Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na naprawę jachtu Polonus, który wpłynął na mieliznę niedaleko Polskiej Stacji Arktycznej. Potrzebne jest 78 tysięcy złotych. Na razie załoga zebrała 3 tysiące.
Wyprawa Shackleton 2014 rozpoczęła się 1 sierpnia ubiegłego roku. Jej ideą było przepłynięcie trasy, którą 100 lat temu pokonał sir Ernest Shackleton. Podzielona była na 8 etapów. Celem 8-osobowej załogi był południowy kraniec kuli ziemskiej, a dokładnie zakładano trawers Antarktydy od Morza Wedela do Morza Rossa. Pod koniec 2014 roku Polonus utknął na mieliźnie w pobliżu Polskiej Stacji Antarktycznej im H. Arctowskiego.
Jacht uległ poważnemu uszkodzeniu. Na przestrzeni 4-5 metrów trzeba wymienić blachę na dwóch płaszczyznach.
- Pod Świnoujściem koszt naprawy zamknąłby się kwotą 100 tys. złotych. Ponieważ jednak awaria nastąpiła tam, gdzie nastąpiła, to koszt naprawy pozostaje kosztem naprawy. Pojawia się pytanie, jak go stamtąd wyciągnąć. Jeżeli transport żywności i sprzętu w kontenerach na "arctowskiego" kosztuje milion złotych, to ile miałoby kosztować ściągnięcie tego jachtu do Polski- mówił na antenie Radia uczestnik wyprawy Piotr Mikołajewski.
Zbiórka pieniędzy potrwa 45 dni. Szczegóły na portalu wspieram.to.
Polscy żeglarze z awansem na Igrzyska Olimpijskie
10 plaż na letni relaks w Kołobrzegu
62 zawinięcia wycieczkowców do Portu Gdańsk w tegorocznym sezonie
Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024
TECoNaut: nowe kompetencje dla ekologicznych jachtów
Ray White Marine wyłącznym dystrybutorem Sunreef Yachts w Nowej Zelandii