• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

„Polonez” na ratunek „Polonusa”

15.06.2015 07:38 Źródło: własne

Partnerzy portalu

„Polonez” na ratunek „Polonusa” - GospodarkaMorska.pl

Potrzebne jest 78 tysięcy złotych na naprawę jachtu „Polonus”, który kilka miesięcy temu uległ awarii niedaleko Polskiej Stacji Arktycznej. Do akcji zbierania pieniędzy włączyła się załoga jachtu „Polonez”.

- Rozpoczynamy akcję "Polonez na wodzie wspiera Polonusa". Od każdej osoby, która zapisze się na rejs, w ramach niezmiennej ceny wliczamy cegiełkę na "Polonusa". Liczymy na to, że jak już jacht ruszy to w przyszłym roku spotkamy się po drodze i razem wrócimy do Szczecina, macierzystego portu obu jednostek – powiedział na antenie Radia Szczecin Tomasz Bieliński z jachtu "Polonez".

Przypomnijmy, że wyprawa  „Polonusa” - Shackleton 2014 - rozpoczęła się 1 sierpnia ubiegłego roku. Jej ideą było przepłynięcie trasy, którą 100 lat temu pokonał sir Ernest Shackleton. Podzielona była na 8 etapów. Celem był południowy kraniec kuli ziemskiej, a dokładnie trawers Antarktydy od Morza Wedela do Morza Rossa. Pod koniec 2014 roku "Polonus" utknął na mieliźnie w pobliżu Polskiej Stacji Antarktycznej im H. Arctowskiego. Jacht uległ poważnemu uszkodzeniu. Na przestrzeni 4-5 metrów trzeba wymienić blachę na dwóch płaszczyznach.

- Pod Świnoujściem koszt naprawy zamknąłby się kwotą 100 tys. złotych. Ponieważ jednak awaria nastąpiła tam, gdzie nastąpiła, to koszt naprawy pozostaje kosztem naprawy. Pojawia się pytanie, jak go stamtąd wyciągnąć. Jeżeli transport żywności i sprzętu w kontenerach na "arctowskiego" kosztuje milion złotych, to ile miałoby kosztować ściągnięcie tego jachtu do Polski - mówił kilka tygodni temu uczestnik wyprawy Piotr Mikołajewski.

Pieniadze zebrane podczas zbiórki mają pomóc w naprawie jachtu na miejscu zdarzenia. "Na Polonusa chcemy się dostać drogą lotniczą oczywiście, a mastępnie morską. Dokładne ustalenia trwają. (...) Plan jest taki, aby w ciągu 30 dni naprawić jacht – głównie tak, by nie nabierał wody – elektronikę i jej podłączenia oraz naprawę napędu zostawimy na później - jak wystarczy nam czasu. Priorytetem jest bezpieczne - czytaj suche - przepłynięcie jednego z najniebezpieczniejszych akwenów" - czytamy na stronie wspieram.to.

Osoby, które chcą pomóc w uratowaniu jachtu mogą to zrobić za pośrednictwem portalu wspieram.to oraz UratujPolonusa.pl. 


 

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.