• <

Piotr Myszka: Mam nadzieję, że do walki o kwalifikację olimpijską przystąpię w pełni przygotowany

ew/pya.org.pl

22.12.2018 12:08 Źródło: własne
Strona główna Przemysł Jachtowy, Turystyka Morska, Żeglarstwo Morskie Piotr Myszka: Mam nadzieję, że do walki o kwalifikację olimpijską przystąpię w pełni przygotowany

Partnerzy portalu

Piotr Myszka: Mam nadzieję, że do walki o kwalifikację olimpijską przystąpię w pełni przygotowany - GospodarkaMorska.pl

- Mam nadzieję, że do przyszłego sezonu dotrwam już bez problemów zdrowotnych i w pełni przygotowany przystąpię do walki o imienną kwalifikację olimpijską - powiedział Piotr Myszka, który w przyszłym roku rozpocznie walkę o imienną kwalifikację olimpijską na igrzyska w Tokio w 2020 roku.

Rok 2018 dobiega końca, a mieszane uczucia po minionym sezonie ma pływający w klasie RS:X Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk), który sezon rozpoczął i zakończył urazami, przez co nie był w stanie odpowiednio przygotować się do rywalizacji w najważniejszych imprezach. Nasz zawodnik dobrze rozpoczął sezon, zajmując pod koniec lutego piąte miejsce w Andalusian Olympic Week w Kadyksie. Później z powodu urazu miał przerwę i pojawił się na starcie dopiero na Pucharze Świata Hyeres w drugiej połowie kwietnia, gdzie zajął dwunastą pozycję. To były jego pierwsze poważne zawody w sezonie. W dalszej kolejności zajął piąte miejsce w regatach Pucharu Europy Medemblik Regatta, a także dziesiątą lokatę w najważniejszych zawodach minionego roku - mistrzostwach świata wszystkich klas olimpijskich w duńskim Aarhus. Sezon zakończył się dla niego w sierpniu, podczas pierwszego dnia mistrzostw Europy w Sopocie, kiedy musiał wycofać się z dalszego ścigania z powodu pęknięcia jednej z kości w stopie. Reprezentant Polski nie patrzy na ten czas zupełnie negatywnie.

- Miniony sezon nie był dla mnie zbyt udany, ponieważ rozpocząłem go drobnymi kontuzjami, a zakończyłem poważną więc mój rytm treningowy był zaburzony. Ale cieszę się z tego, że przynajmniej na mistrzostwach świata pokazałem się z dobrej strony, kończąc je w pierwszej dziesiątce - podsumował krótko wyjątkowo trudny rok Piotr Myszka.

Nasi żeglarze z kadry narodowej klas olimpijskich są obecnie w trakcie przygotowań do kolejnego sezonu, które rozpoczęli już w listopadzie, zgrupowaniem kondycyjnym w Zakopanem. Uczestniczył w nim również gdańszczanin, który mógł sprawdzić jak przebiegła rehabilitacja i czy jest już w stanie ćwiczyć z pełnym obciążeniem, tak jak reszta grupy.

- Podczas kontuzji nie zamierzałem siedzieć bezczynnie i wykonywałem takie ćwiczenia, na które pozwalał mi mój organizm. Po powrocie do pełnej sprawności czuję się mocniejszy niż przed ostatnim urazem, z czego się bardzo cieszę. Na pierwszych zgrupowaniach po kontuzji ustaliliśmy, że jeśli będę odczuwał jakiś ból to zmniejszymy obciążenia, ale na szczęście nie było takich sytuacji i mogłem ćwiczyć na pełnych obrotach z resztą kadry - przyznał czwarty zawodnik igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Piotr przygotowuję się już także mentalnie do walki o imienną kwalifikację olimpijską na igrzyska w Tokio w 2020 roku. Nie będzie to wcale łatwe, ponieważ taki sam cel mają przed sobą utalentowani Paweł Tarnowski oraz Radosław Furmański. Pierwszą imprezą, która w tym kontekście będzie brana pod uwagę dla zawodników klasy RS:X będą mistrzostwa Europy w dniach 7-13 kwietnia 2019 roku w Palma de Mallorca. Następną będą zaplanowane na dni 22-28 września mistrzostwa świata we włoskiej miejscowości Torbole. Do tej klasyfikacji zaliczane będą również na pewno mistrzostwa świata w Auckland w Nowej Zelandii (23-29.02.2020). Pod uwagę mogą być brane również mistrzostwa Europy w roku olimpijskim, ale tylko wtedy, jeśli zakończą się do dnia 15 maja.

- Mam nadzieję, że do przyszłego sezonu dotrwam już bez problemów zdrowotnych i w pełni przygotowany przystąpię do walki o imienną kwalifikację olimpijską. Mam już w głowie te kwalifikacje, ale nie jest to dla mnie sprawa, którą się stresuję. Podchodzę do tego na spokojnie i skupiam się na tym, żeby wykonać jak najlepszą pracę na treningach, a potem powtórzyć to podczas regat. Chcę tylko wytrwać do zawodów w pełnym zdrowiu, żeby pokazać tam pełnię swoich możliwości - oznajmił Myszka.

Natomiast sezon startowy rozpocznie się dla deskarzy na przełomie stycznia i lutego, zawodami Pucharu Świata w Miami.

- Ściganie regatowe rozpoczniemy już w styczniu Pucharem Świata w Miami. Będzie to takie przetarcie przed sezonem. Później w lutym chcemy wystartować w zawodach w Kadyksie i następnie, tuż przed mistrzostwami Europy, pojechać na Puchar Księżniczki Zofii na Majorce, gdzie kilka dni później odbędą się mistrzostwa Europy. Zawody Trofeo Princesa Sofia będą bardzo dobrym treningiem przed rozpoczęciem walki o igrzyska - stwierdził mistrz świata z 2016 roku.

Dużo mówiło się o tym, że w programie igrzysk olimpijskich w 2024 roku w Paryżu klasa RS:X może zostać zastąpiona przez deski z hydroskrzydłem. Jednak podczas dorocznego spotkania Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej World Sailing na początku listopada podjęto decyzję, że ta zmiana prawdopodobnie nie nastąpi.

- Nie jestem zaskoczony tym, że klasa RS:X zostanie bez zmian jeśli chodzi o program Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Nie jest to sprawa definitywne zamknięta więc liczę na to, że może jeszcze się coś zmieni i format desek z hydroskrzydłem na tyle się rozwinie, że powalczy o igrzyska we Francji - zakończył Piotr Myszka.

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.