Regaty jachtów J70 we włoskim Scarlino przeszły do historii, a tym samym zakończył się Puchar Włoch w tej klasie. Mamy powody do dumy, bo załoga Pawła Tarnowskiego - FlexiStav Apotex Team, swój pierwszy sezon w nowej wymagającej klasie kończy w pierwszej dwudziestce. J70 to nowy projekt dla żeglarzy z FlexiStav Apotex Team. Załoga do tej pory święciła triumfy na jachtach Delphia24, ale apetyt na żeglarstwo wzrasta, dlatego też w tym sezonie zdecydowali się na zmianę klasy, zakup nowego jachtu i udział w Pucharze Włoch. W miniony weekend wzięli udział w ostatnich regatach z cyklu Alcatel J/70 CUP odbywających się na południu Europy.

– Każdego dnia udało się rozegrać po 3 wyścigi, w sumie popłynęliśmy zatem 9 razy. Skończyliśmy na 31. miejscu. W jednym ze startów udało nam się finiszować na 6. miejscu. Jest mały niedosyt, bo kilka rzeczy można było zrobić lepiej, ale konkurencja była wymagająca – mówi Paweł Tarnowski, sternik FlexiStav Apotex Team.

Ogromną umiejętnością jest obserwacja i wyciąganie wniosków z każdego startu.

– Zostaliśmy „staranowani” przez inne jachty na pinie, co spowodowało, że musieliśmy zrobić zwrot przez rufę i to nam pokrzyżowało plany. Rozpoczęliśmy wyścig praktycznie z samego końca jako przedostatnia łódka, a i tak na górnej boi dogoniliśmy pozostałe jachty i zakończyliśmy wyścig w połowie – relacjonuje jeden z biegów Tomasz Bączkiewicz.

Były to ostatnie regaty na J70 we Włoszech przed Mistrzostwami Świata, co sprawiło, że do Scarlino zjechali najlepsi żeglarze z całego globu. Mieli znakomitą okazję, by przeprowadzić treningi wśród przeciwników, w tym mocnych teamów ze Stanów Zjednoczonych. Mimo iż załoga Tarnowskiego dopiero rozpoczęła swoją przygodę z tą klasą, to już można mówić o sporym sukcesie. Załoga FlexiStav Apotex Team po 3 startach kończy Puchar Włoch na 29. miejscu.

– Pływamy w środku stawki, a to przecież prawie 60 jachtów. Praktycznie od poprzedniej Gardy nie spadamy poniżej, trzymamy pozycję. To myślę dobry wynik jak na pierwszy kontakt z tą klasą i pierwsze stary. Zawody w Scarlino to był wymagający trening, ale z każdego startu wynosimy nową naukę – dodaje Kucharski.
Starty poza krajem to także swego rodzaju kompromisy. Koszty transportu jachtu są bardzo wysokie, dlatego też między startami zostaje on we Włoszech.

– Każdy wyścig jest na wagę złota, to są zbierane nowe doświadczenia. Potwierdza się w naszych obserwacjach, że w tej klasie starty są jednym z najważniejszych punktów całego wyścigu – dodaje Kucharski.

Obserwacje te pozwalają na wyciąganie wniosków i szukanie rozwiązań, by polepszać osiągnięcia.

– Amerykanie na przykład pływają na zupełnie innych żaglach, my głównie pływamy na „Lordach”, a oni na „Dojlach”, no a to może powodować, że te łódki pływają ostrzej do wiatru. Musimy się temu przyjrzeć, bo jeżeli nasze ustawienia są podobne, to potwierdziłaby się nasza teoria. Cała czołówka europejska korzysta z tych, co my, a to, co mają Amerykanie, to dla nas pewna nowość. Trzeba będzie to sprawdzić – dodaje Kucharski.

– Dla mnie najważniejsze są doświadczenia, które tutaj zdobywamy w każdym starcie, i to że coraz bardziej znamy jacht. Wiemy, co trzeba zmienić, jak trzeba ustawić, co jest lepsze dla tej łódki, żeby płynęła szybciej – uzupełnia Łukasz Kiwer.
 
W regatach udział wzięło 57 jachtów, inna polska załoga CELLFAST Piotra Kędziory zajęła 51. miejsce. Kolejny start załogi FlexiStav Apotex to regaty w Polsce na sprawdzonym już jachcie Delphia24 na Mistrzostwa Polski Klasy DELPHIA 24, Star Telekom Delphia Yachts Kot  CUP 2017 w dniach 11-14 sierpnia. Najważniejszy wyścig sezonu odbędzie się natomiast 12-16 września na Mistrzostwach Świata Klasy J/70 w Yacht Club Costa Smeralda.

Załoga Flexistav Apotex Team startuje w składzie: Paweł Tarnowski, Łukasz Kiwer, Tomasz Bączkiewicz, Piotr Kucharski

Wyniki:

1) Duncan Peter – American Jach Club (USA)
2) Rossi Claudia – YCCS (ITA)
3) Alberni Carlo – COMPAGNIA DELLA VELA PESARO (ITA)
31) Paweł Tarnowski – FlexiStav Apotex Team (POL)
51) Piotr Kędziora –CELLFAST TEAM (POL)