PMK
Dziś (17.05) Aleksander Doba wyruszył ze Szczecina na swoją trzecią transatlantycką wyprawę. Kajakarz z Polic wczoraj czynił ostatnie przygotowania.
- Potrzebna jest mała selekcja, ponieważ wszystko mi się nie zmieści. Większość rzeczy i sprzętu, razem z kajakiem, popłynęła już statkiem do Nowego Jorku - opowiadał Doba dla Radia Szczecin. - Bagaż zasadniczy waży ok. 23 kilogramów, do tego jeszcze bagaż podręczny - wyliczał kajakarz. - Zastanawiam się, czy o czymś ważnym nie zapomniałem.
- Oprócz ubrań i najpotrzebniejszych rzeczy, zabieram jeszcze telefony od Radia Szczecin, dzięki którym będę zdawał relacje z podróży w swojej audycji "Doba w godzinę" - dodał Doba.
Kajakarz uda się dziś do Warszawy, skąd w środę poleci do Stanów Zjednoczonych. Tam 29 maja wyruszy w swoją trzecią samotną wyprawę po Oceanie Atlantyckim. Do Polic planuje wrócić 9 września, na swoje 70. urodziny.
Aleksander Doba już dwukrotnie przepłynął Atlantyk - najkrótszą i najdłuższą trasą. Tym razem szykuje się na najtrudniejszą wyprawę: z Nowego Jorku do Lizbony szlakiem północnym.
Ray White Marine wyłącznym dystrybutorem Sunreef Yachts w Nowej Zelandii
Polscy żeglarze zaczynają walkę o ostatnie kwalifikacje olimpijskie
Za 50 mln euro można kupić bezludną wyspę Tragonisi
Morze Śródziemne. Turystyka od Cabo Verde, po Wenecję i Istambuł
Kontrowersje na wycieczkowcu. Hiszpania deportuje turystów z Boliwii
Polska w projekcie UE dotyczącym zielonej transformacji w przemyśle jachtowym