Marek Nowak
Jachty i superjachty służą rekreacji właścicieli, ich rodzin i najbliższych przyjaciół. Nawet największe z nich, zgodnie z międzynarodowymi przepisami, przewozić mogą najwyżej 12 pasażerów. Liczba członków załogi na jednostkach jest jednak dużo wyższa. Cenione w świecie certyfikaty poświadczające kwalifikacje do pełnienia funkcji załogantów i oficerów na jachtach komercyjnych, firmowane przez międzynarodową organizację International Yacht Training Worldwide, wydaje Szkoła Morska w Gdyni.
– Praca na jachtach i superjachtach ma swoją specyfikę – mówi kapitan Alfred Naskręt, dyrektor zarządzający Szkoły Morskiej w Gdyni. – Jeśli ktoś zdecydowany jest na taką właśnie ścieżkę kariery zawodowej, nie potrzebuje wiedzy z zakresu bardzo wielu zagadnień niezbędnych we flocie handlowej, a jednocześnie może wykonywać cenioną i satysfakcjonującą pracę. Należy jednak pamiętać, że kwalifikacje żeglarzy zawodowych nie będą uznane na innych jednostkach.
Prawo brytyjskie, na którym wzorowana jest większość przepisów innych krajów, stanowi, że na jachtach komercyjnych funkcje pełnić mogą jedynie żeglarze zawodowi, czyli tacy, których kwalifikacje potwierdzone są za pomocą odpowiednich dyplomów i certyfikatów. Zwracają na nie uwagę także firmy ubezpieczające jachty.
– Przepisy polskiej ustawy o bezpieczeństwie morskim z 2011 roku w kwestiach związanych z żeglarstwem zawodowym również bazują na prawie brytyjskim, różnią się jednak w kilku istotnych punktach – zauważa Krzysztof Michnal, zastępca dyrektora Szkoły Morskiej w Gdyni. – Inna jest już sama definicja jachtu komercyjnego. Według naszego prawa jest to jednostka, na której prowadza jest działalność polegająca na odpłatnym przewozie osób, organizowaniu rejsów dla wędkarzy sportowych, rejsów szkoleniowych oraz na udostępnianiu statku obsadzonego załogą. Zrezygnowano natomiast z uznania za komercyjny każdego jachtu morskiego o długości powyżej 24 metrów.
Kryterium uznania każdej większej jednostki za komercyjną, wprowadzone między innymi przez administracje Wielkiej Brytanii i Francji, wynika zdaniem Krzysztofa Michnala z faktu, że do bezpiecznej obsługi takich jednostek wymagane jest zatrudnienie odpowiednio wykwalifikowanej załogi.
– Sterowanie i nawigowanie jednostkami o długości powyżej 24 metrów, których pojemność brutto sięgać może nawet 3 tysięcy ton, wymaga szczególnej wiedzy i umiejętności – podkreśla zastępca dyrektora Szkoły Morskiej w Gdyni. – Osobiście uważam więc, że kryterium to powinno zostać jak najszybciej wprowadzone do ustawy, o co będziemy też zabiegać jako uczelnia.
W prawie polskim za potwierdzenie kwalifikacji niezbędnych do zajmowania stanowisk na jachtach komercyjnych uznaje się również dokumenty wydane na podstawie ustawy o żegludze śródlądowej (sportowe), a także odpowiednie świadectwa odbycia szkoleń i praktyki pływania, które są niezbędne w przypadku zajmowania określonych stanowisk na jednostkach określonej długości i rodzaju.
– O ile w Polsce usankcjonowane jest przeniesienie uprawnień jachtowych z kategorii sportowej na komercyjną, nie jest jednoznaczne, że będzie to zawsze wystarczające dla właścicieli i ubezpieczycieli jednostek zagranicznych – mówi kapitan Alfred Naskręt, dyrektor zarządzający Szkoły Morskiej w Gdyni. – Światowym standardem są certyfikaty szkoleniowe firmowane przez brytyjską Maritime Coastguard Agency, a odpowiednie kursy w jej imieniu prowadzą Royal Yacht Association oraz International Yacht Training Worldwide z siedzibą w Miami. Z tą ostatnią instytucją współpracujemy już od 10 lat i wystawiamy w jej imieniu świadectwa i dyplomy, łącznie z potwierdzeniem kwalifikacji morskich kapitanów jachtowych na jednostkach o nośności do 200 ton.
Zdobycie tego typu uprawnień, zapewniających możliwość pracy sezonowej lub intratnych całorocznych kontraktów na ciepłych wodach oceanicznych, ma charakter modułowy. Oznacza to, że konieczne jest stopniowe odbywanie określonych szkoleń, zdobywanie umiejętności i certyfikatów. Ostatni z etapów - kurs ukończony egzaminem i wydaniem certyfikatu, trwa 14 dni.
– Kursy tego typu zawierają część praktyczną, czyli po prostu wymagają wykonania określonych manewrów na wodzie – mówi kapitan Alfred Naskręt. - Z tego też powodu nie robimy ich często; okno na podwyższenie kwalifikacji żeglarzy zawodowych to okres po sezonie wakacyjnym, a przed całkowitym załamaniem pogody czyli w praktyce październik i część listopada. Pod tym względem centrum szkoleniowe IYTW w Miami ma dużo lepiej, choć z drugiej strony jej przedstawiciel, Mark Fry, docenił nasze zaplecze techniczne, a w szczególności symulatory komputerowe, w których mamy też wgrany model jachtu.
Szkoła Morska w Gdyni autoryzowana jest przez International Yacht Training Worldwide z siedzibą w Miami do przeprowadzenia następujących kursów:
International Bareboat Skipper Power and Sail
Irish ICC 24m Sail, 24m Po Power Coastal and Inland
Master of Yachts Limited Power and Sail
Small Powerboat & RIB Master
VHF Marine Communication Master SRC
Yachtmaster Ocean
Yachtmaster Offshore Power and Sail
Powstające Muzeum Kanału Sueskiego szykuje się do otwarcia na turystów
Muzeum Marynarki Wojennej pokazuje wnętrze Sokoła. Prace nad wyjątkowym eksponatem wciąż trwają
Wojciech Ślączka wybrany na rektora Politechniki Morskiej w Szczecinie
Jakie są możliwości pracy w terminalu kontenerowym? Baltic Hub odpowiada na to pytanie podczas targów pracy Talent Days
ESG: koszt czy inwestycja? Czy dążenie podmiotów w kierunku zrównoważonego rozwoju przekłada się na wyniki finansowe?
Dzień Otwarty Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni