pc
Plenerową wystawę "Samotny strajk. Sierpień 1988" zaprezentowano na placu Solidarności w Szczecinie. Ma przypominać o protestach, które pośrednio doprowadziły do obrad Okrągłego Stołu.
"Ważne dla mnie jest to, aby przypomnieć o zapomnianym, bardzo ważnym strajku, bo, mimo że dziesięć lat temu były bardzo huczne obchody po raz pierwszy, nie zakotwiczyły się w pamięci szczecinian. A pamiętajmy, że ten strajk dobił system i faktycznie od tamtej pory wszystko zaczęło się zmieniać" – powiedziała PAP w piątek kuratorka wystawy Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. Dodała, że choć strajki miały niewielkie poparcie, to "tym większa pamięć i cześć" należy się ich uczestnikom.
Ekspozycja – jak podali organizatorzy – ma pokazać przede wszystkim samotność strajkujących oraz sprowokować do dyskusji na temat "wyjątkowości postaw buntu, protestu wobec totalitaryzmów" oraz "odwagi i determinacji, które są udziałem zawsze tylko bardzo niewielkiej części społeczeństwa".
W ramach wystawy po raz pierwszy pokazane zostały dokumenty Marynarki Wojennej, wykonującej sfingowane desanty na port podczas trwania strajku.
"Dla mnie to bardzo ważny wątek i nowy na tej wystawie, czyli – dlaczego i ile razy do Szczecina wpływały trałowce (okręty służące do oczyszczania akwenów z min i stawiania ich – PAP) w 1988 r. i udowodnienie, że właściwie było o krok od tragedii" – podkreśliła kuratorka wystawy.
Na planszach zaprezentowane zostały zdjęcia i dokumenty ze zbiorów prywatnych osób związanych z wydarzeniami Sierpnia'88 a także Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Przywołane są także sylwetki istotnych postaci zaangażowanych w strajk i w pomoc strajkującym. Do opisu wydarzeń dołączone zostały relacje świadków.
Oprócz materiałów strajkowych są też dokumenty pokazujące codzienne życie miasta, niezainteresowanego protestami, a także zdjęcia, dokumenty i relacje pokazujące działania władz próbujących stłumić strajk.
Jeden ze współorganizatorów strajku w porcie, późniejszy minister spraw wewnętrznych, Andrzej Milczanowski podczas wernisażu wystawy powiedział, że nie należy mówić o "osamotnionym strajku", ale o "strajkach"- także na Śląsku, w Gdańsku czy w Stalowej Woli.
"Jakiż był ten strajk szczeciński? Był trudny i specyficzny. Po pierwsze, ze względu na zgoła niewielkie uczestnictwo zakładów pracy w samym Szczecinie, nie mówiąc o kraju, ale również pamiętajmy o różnego rodzaju naciskach i zagrożeniach ze strony władzy" – powiedział Milczanowski. Przypomniał m.in. milicyjną blokadę portu i wpływające do kanałów portowych trałowce.
Mówiąc o skutkach protestów, Milczanowski zaznaczył, że 31 sierpnia 1988 r. "wysoki przedstawiciel rządu, gen. Kiszczak oraz ówczesny sekretarz Komitetu Centralnego (PZPR) Stanisław Ciosek spotkał się z Lechem Wałęsą w obecności i przy udziale biskupa Jerzego Dąbrowskiego". "To było pierwsze spotkanie od stanu wojennego, które zainicjowało Okrągły Stół" - powiedział Milczanowski.
W 1988 r. w Szczecinie i innych miastach Polski doszło do strajków przeciw komunistycznej władzy. 5 maja 1988 r. pracownicy Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, solidaryzując się ze strajkującymi robotnikami Nowej Huty, przystąpili do protestu, domagając się podwyżek płac. 22 czerwca strajkujący wystąpili w obronie zwolnionych liderów majowego wystąpienia. Kolejna fala protestów w Szczecinie rozpoczęła się 17 sierpnia w szczecińskim porcie. Strajkujący domagali się m.in. legalizacji "Solidarności", podwyżki płac i przywrócenia do pracy pracowników Zarządu Portu zwolnionych za działalność solidarnościową. Strajk szczeciński został ostatecznie przerwany 3 września. Uczestniczyło w nim łącznie około 3 tys. osób.
Materiały wykorzystane na wystawie pochodzą ze zbiorów m.in. Muzeum Narodowego w Szczecinie – Centrum Dialogu Przełomy, Archiwum Państwowego w Szczecinie, Archiwum Marynarki Wojennej w Gdyni, Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie, Książnicy Pomorskiej, 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, a także Jana Tarnowskiego i Edwarda Radziewicza.
Wystawę na pl. Solidarności będzie można oglądać do 15 października br.
Powstające Muzeum Kanału Sueskiego szykuje się do otwarcia na turystów
Muzeum Marynarki Wojennej pokazuje wnętrze Sokoła. Prace nad wyjątkowym eksponatem wciąż trwają
Wojciech Ślączka wybrany na rektora Politechniki Morskiej w Szczecinie
Jakie są możliwości pracy w terminalu kontenerowym? Baltic Hub odpowiada na to pytanie podczas targów pracy Talent Days
ESG: koszt czy inwestycja? Czy dążenie podmiotów w kierunku zrównoważonego rozwoju przekłada się na wyniki finansowe?
Dzień Otwarty Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni