• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Wizyta prezydenta w Chinach: Polska ważnym partnerem w budowie nowego szlaku jedwabnego

Paweł Kuś

24.11.2015 10:44 Źródło: własne
Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Wizyta prezydenta w Chinach: Polska ważnym partnerem w budowie nowego szlaku jedwabnego

Partnerzy portalu

Wizyta prezydenta w Chinach: Polska ważnym partnerem w budowie nowego szlaku jedwabnego - GospodarkaMorska.pl

Trwa wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w chińskim Suzhou. Podczas wtorkowego spotkania z premierem Chin Li Keqiangiem dużo uwagi poświęcono partnerstwu obu krajów w projekcie "Jednego Pasa i Jednego Szlaku" – sieci szlaków transportowych łączących Państwo Środka z krajami Unii Europejskiej.

Okazją do spotkania przedstawicieli obu państw jest forum gospodarcze "16+1", w którym oprócz Polski, bierze udział 15 innych państw Europy Środkowo-Wschodniej oraz Chiny. Forum potrwa do środy i przewidziano w nim wiele spotkań dwustronnych.

Na otwartym spotkaniu z mediami prezydent Duda zaznaczył, że relacje polsko-chińskie są dla niego bardzo ważne. Dużo mówił także o konieczności przyszłej współpracy gospodarczej, naukowej i kulturowej między oboma krajami. Prezydent widzi Polskie jako głównego partnera Chin w budowie nowego szlaku jedwabnego.

W spotkaniu grupy "16+1", oprócz Chin, udział biorą: Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania i Macedonia.

"Jeden Pas i Jeden Szlak" to projekt promowany przez administrację prezydenta Chin Xi Jinpinga od jesieni 2013 roku. Będzie się składał z odcinka lądowego prowadzącego ze starożytnej stolicy Chin Xianu do Wenecji oraz morskiego prowadzącego z leżącego nad Cieśniną Tajwańską miasta Quanzhou do greckiego portu w Pireusie. Docelowo szlak morski i lądowy (uzupełniony linią kolejową) mają się połączyć, tworząc pętlę.

Polska już odgrywa istotną rolę dla tranzytu i transportu chińskich towarów. Istniejące od dwóch lat połączenie kolejowe Chiny-Europa wiedzie właśnie przez nasz kraj, na czym korzystają firmy transportowe

Chińskie władze nie kryją swoich intencji. W marcowym wystąpieniu Xinhua, oficjalne medium rządowe, oświadczyło, że multimiliardowy program ma zmienić obraz światowej polityki i gospodarki, oczywiście na korzyść Państwa Środka. Szlak Jedwabny bowiem otworzy wiele rynków zbytu dla chińskiej gospodarki, która produkuje na potęgę.

- Obecnie państwowy sektor biznesowy osiąga przeciętnie zwrot 4 proc. z inwestycji. W przypadku szlaku jedwabnego ten zwrot będzie wynosił od 10 do 15 proc. - czytamy w raporcie agencji Barclays.

Rozwój nowego Szlaku Jedwabnego może jednak okazać się złą nowiną dla polskich portów i terminali. Może poważnie zagrozić pozycji gdańskiego DCT. Morski odcinek chińskiego szlaku będzie miał swój koniec w Wenecji. Stamtąd towary będą przewożone transportem drogowym i kolejowym najpierw do Niemiec, a dopiero później do Polski. Marcin Kamola, kierownik ds. rozwoju biznesu w DCT Gdańsk twierdzi jednak, że jest jeszcze za wcześnie na ostateczną ocenę skutków powstania Nowego Szlaku Jedwabnego.

- Na tym etapie trudno jest wyrokować, na ile sam tylko szlak kolejowy będzie stanowił realną konkurencję dla obecnych szlaków morskich, a także na ile klienci dotychczas korzystający z usług linii żeglugowych przeniosą swoje ładunki na kolej - komentuje Marcin Kamola, który jednocześnie studzi nadzieje wielu Polaków, na to że nowy szlak zrobi z naszego kraju potęgę logistyczną.

- Szybkie spojrzenie na mapę chińskiego pomysłu pokazuje, że Polska ma być co najwyżej krajem tranzytowym, a węzłami tej sieci w częściach morskiej i lądowej mają być w Europie: Rotterdam, Duisburg i Hamburg, oraz na południu: Stambuł, Pireus i porty adriatyckie. To jest dla Polski bardzo niekorzystne, bo spycha nas z drogi ku staniu się ważnym graczem na transportowej mapie świata. Polski rząd powinien zadbać o to, aby dla Chińczyków także Gdańsk stał się jednym z istotnych węzłów. Z całą pewnością pomysł powstania szlaku, który już zyskał wielu zwolenników na obu kontynentach, jest interesującym spojrzeniem na wymianę handlową pomiędzy Europą i Dalekim Wschodem. Nie bez powodu też określa się go największym na świecie projektem transportowym w historii. I dlatego też należy zadbać o realną korzyść z tego tytułu dla Polski i polskich portów - dodaje.

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.