ew
Ukraiński państwowy koncern paliwowy Naftohaz zagroził odcięciem dostaw gazu w 129 miejscowościach w 16 obwodach kraju, jeśli władze nie uregulują kwestii opłat za korzystanie z sieci przesyłowych należących do tego operatora.
Szef Naftohazu Andrij Kobolew napisał o tym w liście do premiera Wołodymyra Hrojsmana; do dokumentu dotarli ukraińscy dziennikarze. Kobolew podkreślił w nim, że choć Naftohaz jest właścicielem rurociągów, przez które gaz dostarczany jest do obwodowych zakładów gazowniczych, nie otrzymuje od nich żadnych opłat za ich wykorzystywanie.
Przyczyną jest obowiązujący od 2015 roku Kodeks Systemów Gazowniczych, w którym nie przewidziano opłat za użytkowanie należących do Naftohazu sieci przesyłowych – wyjaśnia portal Ekonomiczna Prawda.
Naftohaz zaapelował o przyspieszenie prac nad ustawodawczym uregulowaniem opłat za wykorzystywanie sieci przesyłowych i ostrzegł, że jeśli to nie nastąpi, zostaną wprowadzone ograniczenia dostaw gazu dla obwodowych gazowni.
"Sytuacja, w której się znaleźliśmy, skłania kompanię (Naftohaz) do podjęcia działań na rzecz wstrzymania nielegalnej eksploatacji jej mienia (...). Może to doprowadzić do odłączenia od dostaw gazu 129 miejscowości w 16 obwodach" – napisał Kobolew do Hrojsmana.
Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024
XII Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego na Uniwersytecie Gdańskim
Bezpieczeństwo morskie: klucz do stabilności. Międzynarodowe seminarium w Brukseli
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Wyjątkowe remont i przeobrażenie JS Kaga. Niszczyciel staje się lotniskowcem
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii