pc
Gdańscy prokuratorzy prowadzą śledztwo, w którym badają kwestię dopuszczenia do obrotu przetworów rybnych o nieodpowiedniej jakości. Produkty te mogły być sprzedawane m.in. w popularnych sieciach handlowych na terenie całego kraju.
O prowadzonym od grudnia ub.r. śledztwie poinformował w piątek prokurator Mariusz Marciniak z Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Gdańsku.
Ujawnił, że w śledztwie badane są m.in. nieprawidłowości "w zakresie sporządzania protokołów kontroli zakładów produkcyjnych branży spożywczej i wydawania decyzji administracyjnych, w latach 2015–2016, przez miejscowo właściwe inspektoraty weterynaryjne".
Marciniak poinformował też, że w ramach postępowania 23 i 24 maja br. działający na polecenie prokuratorów funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, dokonali przeszukań i zabezpieczyli dokumenty w urzędach, instytucjach i prywatnych spółkach handlowych oraz u osób zatrudnionych w tych podmiotach. Przeszukania przeprowadzono w sumie w 26 miejscach zlokalizowanych na terenie województw pomorskiego, mazowieckiego i zachodniopomorskiego.
Prokurator poinformował, że w sprawie badany jest między innymi "wątek podejrzenia wprowadzania do obrotu produktów spożywczych nieodpowiadających warunkom jakości, co mogło sprowadzić niebezpieczeństwo dla zdrowia wielu osób – konsumentów tych przetworów". Dodał, że jak dotąd w tej sprawie nie przedstawiono nikomu zarzutów, nikt też nie został zatrzymany.
Marciniak oświadczył też, że na tym etapie postępowania prokuratura nie będzie udzielać bardziej szczegółowych informacji w sprawie.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku