W ciągu najbliższych paru tygodni eurozłoty może wzrosnąć - uważa Marcin Sulewski, ekonomista BZ WBK. Jego zdaniem, rentowność SPW na środku i na długim końcu krzywej dochodowości może rosnąć w ślad za rynkami bazowymi.

"Już czwarty tydzień zmienność na polskim rynku walutowym utrzymuje się na bardzo niskim poziomie. Eurozłoty porusza się w przedziale ok. 4,22-4,26. Ten spadek zmienności, który widać też na rynku akcyjnym, to wskazówka, że wkrótce może zacząć się coś dziać. Taka jest prawidłowość rynku - okresy o niskiej zmienności przeplatają się z tymi, gdzie ruchy są większe" - powiedział PAP Biznes Sulewski.

"Patrząc historycznie, okresy w których zmienność zaczynała rosnąć były raczej niekorzystane dla walut rynków wschodzących. Obstawiałbym zatem, że w ciągu najbliższych paru tygodni EUR/PLN może wzrosnąć" - dodał.

Zdaniem ekonomisty BZ WBK rentowność papierów SPW na środku i na długim końcu pójdzie w górę, zaś dochodowość papierów o krótkim terminie wykupu powinna pozostać na obecnych, niższych poziomach.

"Rentowności polskich papierów na środku i na długim końcu krzywej dochodowości mogą jeszcze trochę wzrosnąć, w ślad za rynkami bazowymi. Głównym tematem są tu stopy procentowe w USA - perspektywa kolejnych podwyżek powinna utrzymywać wzrostowy trend" - powiedział.

"W przypadku krótkiego końca mamy o tyle lepszą sytuację, że - po wykupach w październiku - na rynku mamy niedobór papierów o krótkim terminie wykupu. Tu rentowności powinny utrzymywać się na niskich poziomach lub nawet jeszcze trochę spaść" - dodał.

W czwartek na krajowym rynku długu wydarzeniem dnia był przetarg zamiany, na którym Ministerstwo Finansów odkupiło obligacje WZ0118, PS0418, PS0718, OK1018 łącznie za 7.775,7 mln zł, a sprzedało obligacje OK0720, WZ1122, PS0123, DS0727 i WZ0528 za 8.078,0 mln zł.

"Spodziewaliśmy się, że sprzedaż papierów z krótkiego końca będzie niska i że popyt skoncentruje się na środku i na długim końcu. 8 mld jak na aukcję zamiany to jest bardzo dobry wynik" - ocenił Sulewski.