pc
O ile notowania EUR/PLN powinny zachowywać się względnie stabilnie, o tyle na parze USD/PLN prawdopodobne jest wystąpienie korekty w obowiązującym obecnie trendzie wzrostowym - oceniają eksperci. Na rynku długu spodziewają się stabilizacji wycen, a jako źródło potencjalnej zmienności podają zaplanowane na ten tydzień posiedzenia EBC i Fed.
RYNEK WALUTOWY
"W naszej ocenie bieżący tydzień powinien być czasem korekty w ostatnim dynamicznym trendzie wzrostowym pary USD/PLN motywowanym zwyżką awersji do ryzyka. W tym tygodniu (...) powinno dojść do uspokojenia sytuacji na rynkach, co powinno częściowo ograniczać apetyt na amerykańskiego dolara. Na gruncie analizy technicznej zniżkę kursu USD/PLN hamować będą poziomy 3,73 i 3,7087. Od góry notowania +zabezpiecza+ bariera 3,8086" - napisali w raporcie analitycy Banku Millennium.
Spodziewają się oni również zwyżki kursu eurodolara, zaś w przypadku EUR/PLN prognozują względną stabilizację w okolicy obecnie obserwowanego pułapu 4,30.
"Kurs EUR/PLN koncentruje się wokół bariery 4,30 i w naszej ocenie – o ile na rynek nie napłyną nowe informacje – powinien oscylować wokół tego poziomu także i w tym tygodniu. Źródłem zmienności okazać się mogą przede wszystkim wydarzenia zewnętrzne w tym opisy z posiedzeń największych banków centralnych oraz wystąpienia przedstawicieli Fed podczas corocznego sympozjum w Jackson Hole. Liczne publikacje krajowe nie powinny w istotny sposób wpływać na wycenę polskich aktywów" - dodali.
W środę i czwartek protokoły z ostatnich posiedzeń opublikują amerykańska Rezerwa Federalna i Europejski Bank Centralny.
RYNEK DŁUGU
W minionym tygodniu rentowności polskich obligacji na krótkim końcu krzywej pozostały bez zmian, na środku spadły o 1 pb, a na długim - wzrosły o 1 pb.
W opinii analityków Banku Millennium, nastroje na polskim rynku długu pozostaną pod wpływem czynników zewnętrznych.
"Zawirowania na rynku tureckim oraz podwyższona awersja do ryzyka nie będą sprzyjały aktywom z rynków wschodzących, w tym także polskim obligacjom. W ostatnich dniach sytuacja na rynku tureckim ustabilizowała się po wcześniejszej gwałtownej przecenie, jednak wciąż będzie ona źródłem zawirowań na rynkach globalnych, szczególnie w kontekście obniżki ratingu Turcji przez agencję S&P oraz Moody’s" - napisali w raporcie.
Agencja Moody's obniżyła długoterminowy rating Turcji do "Ba3" z "Ba2" i zmieniła perspektywę ratingu na negatywną. Również w piątek o obniżce ratingu długoterminowego zadłużenia Turcji w walucie obcej do "B+", a w walucie lokalnej do "BB-" poinformowała agencja S&P.
"Źródłem zmienności mogą być także informacje w temacie polityki pieniężnej głównych banków centralnych, szczególnie w kontekście sprawozdań EBC oraz Fed po ostatnich ich posiedzeniach, a także dorocznej konferencji bankierów centralnych w Jackson Hole" - dodali analitycy Millennium.
Jak napisali w raporcie, podwyższona awersja do ryzyka, w związku z kryzysem tureckim będzie premiowała aktywa postrzegane za bezpieczne przystanie, stąd bundy powinny cieszyć się zainteresowaniem inwestorów.
W poniedziałek około godz. 15.30 rentowność dziesięcioletniego bunda jest w miarę stabilna i wynosi 0,3 proc. (najniżej rentowność niemieckiej dziesięciolatki znalazła się 15 sierpnia i wyniosła 0,29 proc.). O 3 pb spada natomiast dochodowość amerykańskiego benchmarku o dziesięcioletnim terminie zapadalności i wynosi 2,84 proc., co jest najniższym poziomem od 13 czerwca 2018 roku.
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku
Czy gospodarka chińska przebudzi się? Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 11-14/2024)
XII Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego na Uniwersytecie Gdańskim
MFW: Nieefektywna ochrona infrastruktury krytycznej w RP przed atakami w cyberprzestrzeni