Złoty powinien utrzymać się blisko poziomu 4,30 za euro, wokół którego waha się od miesięcy - oceniają analitycy. Ich zdaniem rentowności polskich obligacji, które w środę mocno spadły, mogą utrzymać się na niskich poziomach.

"Jeśli chodzi o osłabienie złotego, to nie zrzucałbym wszystkiego na odczyt PMI. Inne waluty regionu zachowują się podobnie, co pokazuje na wpływ sentymentu globalnego i odpływ kapitału ku dolarowi" - powiedział Rafał Sadoch, analityk DM mBanku.

"EUR/PLN od miesięcy pozostaje w okolicach 4,30. Nawet jeśli złoty będzie pod presją, to nie oddalimy się od tego poziomu. Mało prawdopodobne, by kurs przekroczył 4,34 za euro" - dodał.

Jak wynika z danych Markit, wskaźnik PMI dla Polski w grudniu 2018 r. wyniósł 47,6 pkt. wobec 49,5 pkt. w listopadzie. Jest to najniższy wynik od kwietnia 2013 roku. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes oczekiwali, że grudniowy wskaźnik PMI wyniesie 49,5 pkt.

RYNEK DŁUGU

Rentowności polskich obligacji 10-letnich spadają w środę o 9 pb, w podobnej skali umacniają się bundy.

"Obecne poziomy są wymagające. Trudno powiedzieć, czy się utrwalą. W najbliższym czasie spodziewam się bardziej stabilizacji niż korekty. Bez nowych impulsów ciężko zaś o dalsze spadki rentowności" - powiedział Arkadiusz Urbański, analityk rynku długu Banku Pekao.

"Krajowi inwestorzy wracają na rynek po przerwie i dyskontują wzrost obaw o perspektywy globalnej gospodarki. Do tego doszły dane z Chin" - dodał.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w grudniu 49,7 pkt. wobec 50,2 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano w wyliczeniach Caixin Media i Markit Economics.

Urbański zwrócił uwagę, że opublikowany przez Ministerstwo Finansów w poniedziałek plan podaży długu na I kwartał zakłada, iż emisje nie będą wysokie, a to zaś zachęca inwestorów do kupowania obligacji na rynku wtórnym.

"W piątek poznamy dane z USA - jeśli liczba nowych miejsc pracy będzie niższa od oczekiwań, to może to być impuls do dalszych spadków rentowności" - powiedział analityk Pekao.

W piątek o 10.00 GUS poda odczyt flash inflacji za grudzień 2018 r. W listopadzie dynamika cen spadła do 1,3 proc. rdr z 1,8 proc. w październiku, mocniej niż zakładały prognozy ekonomistów.

"Inflacja będzie niska - ale o tym wiadomo od jakiegoś czasu. A nawet jeśli byłaby wyższa, to nie zmieni to podejścia RPP" - powiedział Urbański.