• <

Chorąży: przygotowujemy strategię dalszych negocjacji z KE ws. budżetu UE

ew

20.06.2018 07:39 Źródło: PAP
Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Chorąży: przygotowujemy strategię dalszych negocjacji z KE ws. budżetu UE

Partnerzy portalu

Chorąży: przygotowujemy strategię dalszych negocjacji z KE ws. budżetu UE - GospodarkaMorska.pl

Większość państw nie jest zadowolona z propozycji budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027 - mówi PAP wiceminister inwestycji i rozwoju Paweł Chorąży. Dodał, że trwa przygotowanie wspólnej strategii dalszych negocjacji z KE.

"Zdecydowana większość krajów członkowskich nie jest zadowolona z propozycji budżetu na lata 2021-2027, przedstawionej przez KE" - wskazał Chorąży. I wyliczył, że np. Holandia ogłosiła, że nowa perspektywa finansowa jest dla niej nie do przyjęcia, ze względu na wysokość składek, które musi wpłacać do wspólnej kasy. Sceptycznie do propozycji KE podchodzą też inni "płatnicy netto", czyli na przykład Finlandia, Szwecja i Austria. Stanowisko tego ostatniego kraju jest o tyle istotne, że od lipca przejmuje on prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.

Przeciwne nowemu budżetowi są również kraje Europy Środkowo-Wschodniej, które najwięcej stracą na cięciach środków na politykę spójności i Wspólną Politykę Rolną. Z wyliczeń resortu wynika, że Węgry, Litwa, Estonia i Czechy dostaną w przyszłej perspektywie aż o 24 proc. mniej w stosunku do tego, co otrzymały w obecnym rozdaniu. W drugiej grupie państw znalazła się Polska (mniej o 23 proc.), Słowacja (minus 22 proc.) i Niemcy (minus 21 proc.). Stosunkowo dużo traci także Chorwacja (minus 6 proc.) i Portugalia (minus 7 proc.).

Na propozycji nowej perspektywy budżetowej najbardziej mają skorzystać kraje Południa, takie jak Grecja, Włochy i Hiszpania. Przeznaczając dla nich większe kwoty ze wspólnego budżetu, KE uzasadniała to m.in. zwiększonymi nakładami na politykę migracyjną w tych krajach i koniecznością zwiększenia bezpieczeństwa granic UE.

W ocenie Chorążego jest to dyskusyjne, biorąc np. pod uwagę PKB per capita w tych krajach, bo np. we Włoszech czy Hiszpanii jest on znacznie wyższy niż w Polsce. Zarówno w jednym, jak i drugim kraju wynosi ponad 90 proc. średniej unijnej, podczas gdy u nas tylko 68 proc. średniej. "Biorąc pod uwagę ten wskaźnik, zaproponowany przez KE system podziału budżetu jest trudny do zaakceptowania" - podkreślił.

Do grupy krajów południowych należą też Rumunia i Bułgaria, ale, jak zauważył wiceminister, państwa te mogłyby dostać więcej, gdyby UE zastosowała dotychczasową metodologię wyliczania kwot". Z propozycji przedstawionej pod koniec maja przez Komisję Europejską wynika, że Polska ma otrzymać 64,4 mld euro w ramach polityki spójności w nowym wieloletnim budżecie UE. Cięcia oznaczają, że do Polski ma trafić 19,5 mld euro mniej niż obecnie.

Jest to m.in. efekt zmiany metodologii podziału pieniędzy. KE więcej wagi przywiązuje do czynników, które oznaczają więcej pieniędzy dla innych krajów, np. poziom bezrobocia czy problemy z migracjami.

Partnerzy portalu

KONFERENCJA_PRAWA_MORSKIEGO_UG_2024
legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.