Jednym z tematów wczorajszego dnia Baltexpo były formy wsparcia dla przemysłu morskiego. W dyskusji brali udział przedstawiciele Stoczni Crist, ICD Polska, Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
Przedsiębiorcy zaznaczyli, że potrzebne jest im głównie wsparcie w dziedzinie rozbudowy infrastruktury oraz w tworzeniu nowych lokalizacji, gdzie można by otworzyć działalność.
- Dotowanie w produkcję jest złe dla konkurencyjności i nie przynosi realnego wzrostu – stwierdził Zdzisław Bahyrycz, pełnomocnik zarządu Stoczni Crist.
- Dla nas najważniejsze jest powstanie nowych atrakcyjnych miejsc do inwestycji. Od paru lat planujemy poszerzyć działalność w Polsce, ale brak jest atrakcyjnych terenów – stwierdził Wojciech Maroski, dyrektor zarządzający ICD Polska, firmy dostarczającej m.in. systemy elektryczne dla statków.
Odpowiedzą na te problemy mogą być działania Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która prowadzi obecnie rewitalizację jednego z kluczowych terenów należących do Stoczni Gdańskiej na wyspie Ostrów.
Na realizację inwestycji PSSE otrzymała 50 mln zł dofinansowania ze skarbu państwa oraz 100 mln zł wsparcia finansowego, które udzieliła jej ARP: w tym 25 mln zł w formie pożyczki oprocentowanej i 75 mln zł w formie dokapitalizacji. PSSE nie zamierza zmarnować ani złotówki.
- Proces rewitalizacji rozpocznie się jak tylko uzyskamy dostęp do tych terenów. Część istniejącej zabudowy zostanie wyburzona, powstaną nowe drogi oraz zupełnie nowa infrastruktura. Szczegółowy plan opracujemy po przejęciu działek – skomentowała prezes PSSE Teresa Kamińska. - Chcemy stworzyć warunki do rozwoju biznesu i kooperacji między firmami.
Szansą na zdobycie nowych funduszy jest także wpisanie gospodarki morskiej do szeregu krajowych inteligentnych specjalizacji (KIS) naszej nauki i gospodarki. Zgodzili się z tym zarówno przedsiębiorcy, jak i przedstawiciele Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, w osobie Adama Małeckiego, zastpcy dyrektora Departamentu Inwestycji Zagranicznych.
- Nie odmówimy pomocy samorządom nadmorskim, które będą walczyć o wpisanie gospodarki morskiej do KIS. Sami jednak niewiele możemy zrobić, bo o wszystkim w tej sprawie zadecyduje rząd – mówił Małecki.
Wśród propozycji padało również połączenie programów unijnych: Infrastruktura i Środowisko oraz Inteligentny Rozwój.
- Rozwój nie zawsze bowiem musi oznaczać stworzenie nowoczesnej technologii. Czasami wystarczy na tyle usprawnić bieżącą działalność, by być konkurencyjnym w stosunku do zachodnich firm. My wiele przetargów wygraliśmy nie technologią czy ceną, a właśnie szybkością dostarczenia zamówienia. Wydatki na infrastrukturę są więc też wydatkami na rozwój, dlatego oba programy powinny być połączone – przekonywał Zdzisław Bahyrycz.
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku
Czy gospodarka chińska przebudzi się? Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 11-14/2024)